RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego

RPG => Relacje z sesji => Wątek zaczęty przez: Tromm Wrzesień 08, 2011, 23:30:09



Tytuł: Sesja 08.09.2011 - Czczące krew kapłanki-nimfomanki w świątyni Shallyi
Wiadomość wysłana przez: Tromm Wrzesień 08, 2011, 23:30:09
Ogólnie rzecz streszczając: gruby rozpiździel i jeszcze grubsze odkrycia w świątyni Shallyi w Carroburgu, gdzie kapłanki-nimfomanki zbierają krew dla wampirzycy przełożonej, która ma niemałe wtyki w wyższych sferach. Aldus został uwiedziony, pozbawiony przytomności i wielokrotnie zgwałcony przez otumanione jakimś świństwem uzdrowicielki oraz, choć o tym nie wie, świątynnego posługacza. Magnus, Ulliana i Von Gleich również dostali się w ich łapy w celu wydrenowania ich z juchy. Ludviga prawie zabił ogrogęby sługus, któremu później tę gębę przemodelowała umiejętnie zaaplikowana centralnie w czoło tarcza Kaspara. Sprzedający wadliwe chao-konkokty dziad marnie skończył na miejskim bruku sprowadzony do poziomu jednookiego, wędzonego na zielono baleronu, a Frita sterowała zdalnie szkieletem-wojownikiem. Aldus otrzymał 10 punktów na 10 za lądowanie z telemarkiem po skoku ze świątynnego muru i jednoczesne opierdalanie ćwoków z samopomocy miejskiej. Kaspar stoczył zwycięski bój z shallyitkami, z którymi nie za bardzo miał co robić z racji wieku i traum wynikających z podprysznicowych przejść w więzieniu. Frita spaliła Dłoń Hildegardy po dywersyjno-sabotażowej akcji Kaspara. Prawie zginęliśmy zagonieni w ciemny kąt przez wyższe okoliczności. Niemal rozstrzelano nas z pochowanych chyba w nogawicach pedalskich mundurów muszkietów podczas podburzania tłumu do ataku na posiadłość hrabiego.

Ogólnie seksualno-dewiacyjna atmosfera sesji dała się wszystkim we znaki - Kris wyrzucił 69 na k100, parsknięcia i histeryczne chichoty się słyszeć dało ilekroć była mowa o "spuszczaniu", "ciągnięciu", "popychaniu" i "wciskaniu", i to nie tylko nasze, męskie, ale i Olgi, po której chyba najmniej się w tej kwestii spodziewano.

Ogólnikując - porządna, wypełniona akcją sesyja, która po raz kolejny karze nam chwalić i piać na cześć Kubonsa, który otrzymał również tytuł Pierwszego Ortografa Starego Świata za celne dygresje odnośnie ohydnej pisowni.

Can't wait co będzie dalej, zwłaszcza, że ogarnąłem już (po półtorej roku?) jak się awansuje :D

Dzięki wszystkim za grańsko, do zgadania!


Tytuł: Odp: Sesja 08.09.2011
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Wrzesień 16, 2011, 17:51:39
Cytat: ”Tromm”
Niemal rozstrzelano nas z pochowanych chyba w nogawicach pedalskich mundurów muszkietów

Jak się nie słucha MG, to tak to jest... :P Wszyscy inni załapali, com mówił – mianowicie, że ci, co bronią dworu to strzelcy, estalijscy muszkieterzy-najmici... Z czym mieli stanąć przeciwko tłuszczy? Z gołymi dłońmi? Z kajdankami? A może “Dowody osobiste, proszę”? :D


Cytat: ”Tromm”
Ogólnie seksualno-dewiacyjna atmosfera sesji dała się wszystkim we znaki - Kris wyrzucił 69 na k100, parsknięcia i histeryczne chichoty się słyszeć dało ilekroć była mowa o "spuszczaniu", "ciągnięciu", "popychaniu" i "wciskaniu"

Za dużo testosteronu latało w powietrzu. Trzeba mieć granicę i świadomość, że to nie fajne, lecz że zaczynacie lamić... Co za dużo to niezdrowo. Dyscyplina ma być. I będzie.

Dodam, że nikogo poza wami termin “skrzyżowane lance” nie śmieszy. Jest to zatem sprawa dla psychoanalityka, moi drodzy... :P


Cytat: ”Tromm”
i to nie tylko nasze, męskie, ale i Olgi, po której chyba najmniej się w tej kwestii spodziewano.

Ja się nie dziwię. Żeby zadawać się z nami, trzeba mieć nierówno pod sufitem, prawda? :D


Cytat: ”Tromm”
ogarnąłem już (po półtorej roku?) jak się awansuje :D

Pewnyś? Ja nie byłbym tego taki pewien... -.-

...I kolejne 45 minut sesji minęło... “Tromm, możemy już zaczynać?”. Brak odpowiedzi, bo rzeczony wgapia się jak muł w kartę. I ten killerski dialog:
Tromm: - To ja chcę podwyższyć sobie WW.
MG: - Nie możesz.
Tromm: - Ale ja chcę.


Ogólnie: Dzięki za relację. I za dobrą sesję, także. Intryga ponownie się zapętliła (wampiryczny kult krwi – czy tylko ja sądzę, że to fajny i ożywczy pomysł? ;)), a wy wybrnęliście z opresji – mam nadzieję, że dzięki temu przygoda ruszy, dostawszy nowego, porządnego kopa.

A na następnej sesji... Czas na seksualno-dewiacyjne przygody w klasztorze... męskim. :D

Let's be evil! Mwahahaha! ;D


Tytuł: Odp: Sesja 08.09.2011
Wiadomość wysłana przez: Hela Wrzesień 16, 2011, 20:53:51
Czas na seksualno-dewiacyjne przygody w klasztorze... męskim. :D

właśnie dlatego gram niziołkiem


Tytuł: Odp: Sesja 08.09.2011
Wiadomość wysłana przez: whtmnk Wrzesień 17, 2011, 09:52:37
gadałem z Kubą - niziołczy klasztor jest następny.


Tytuł: Odp: Sesja 08.09.2011
Wiadomość wysłana przez: Tromm Wrzesień 17, 2011, 14:00:03
<na melodię "idźcie w pokoju Chrystusa"> "GłoooOOOooowa mnieeEEEe napierdaaAAAAalaaaAAAA".


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wild-heart watahaniebieskiegoksiezyca ksgang dzikie-koty stajnia-ow