RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego

Organizacyjne => Wydarzenia => Wątek zaczęty przez: Lunar Kwiecień 02, 2011, 18:08:00



Tytuł: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Kwiecień 02, 2011, 18:08:00
Temat powracał niczym bumerang na różnorakich sesjach i spotkaniach integracyjnych, czas więc by się skonkretyzował i urzeczywistnił - czyli pojawił w internecie, na forum naszym.

Padł pomysł epickiej wyprawy w te wakacje! Mowa rzecz jasna o żaglach. Termin to najpewniej coś między drugą połową lipca a pierwszą połową sierpnia - z tego co pamiętam, ten termin pasował Kapitanowi Ashowi.

Jako że pochodzę z Olsztyna i mam -powiedzmy- pewne koneksje w świecie czarterowania żaglówek, mogę nam coś taniej załatwić, najpierw jednak... najważniejsza sprawa. Kto jest chętny?





Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 02, 2011, 18:36:26
Ten termin Kapitanowi Ashowi właśnie *nie* pasował. Od 18 lipca do +/- 4 sierpnia jestem uziemiony w domu (moja zmiana przy pilnowaniu kota) tudzież na Woodstock'u. Jeśli już to właśnie bardziej terminy od początku lipca (zależnie od terminu obrony) do wspomnianego 18go i potem sierpień a nawet wrzesień. Generalnie to najlepiej by było jakbyś się Czarku wywiedział kiedy w ogóle możesz załatwić te jachty. Bo jeśli już są wyczarterowane na lipiec i sierpień to będzie gadanie po próżnicy. Znajomości znajomościami, ale wiesz - nie wszystko da radę...
Jakby jednak nie wypaliło to ja mogę popytać na UG - albo któryś ze standardowych turnusów albo prywatnie na przełomie sierpnia/września.

ps. Przedostatnie zdanie zabrzmiało jakbyś co najmniej zajmował się szemraną 'organizacją' tychże żaglówek. :P


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Kwiecień 02, 2011, 18:43:18
Uh, no to przekręciłem, dobrze że sprawę szybko wyjaśniłeś ;D

W ciągu 2-3 dni powinienem wiedzieć na kiedy te jachty mogę załatwić, ale też wolałbym wiedzieć jaka to ma być łódka - na 6, na 8 osób? Dlatego temat zakładam już teraz.

Już teraz mówię, że wraz z Magdą musimy stawić się 20 sierpnia w Falun w Szwecji - wrzesień niestety odpada.



Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 02, 2011, 18:55:38
Sądzę, że 8 to dobra liczba. Może mniej satanistyczna niż 6, ale na nasze standardy da radę. W sumie najlepiej jakbyś spytał o obie opcje - przecież nie rezerwujesz chyba jeszcze. ;)

Jeśli chodzi o termin to najwyraźniej mamy do wyboru dwa podobne przedziały czasu od ~5 do ~19 lipca i takowoż w sierpniu. Sądzę, że nie będzie to stanowiło problemu, ale z żeglarskiego punktu widzenia termin sierpniowy jest lepszy o tyle, że pogoda znośniejsza (w lipcu jest standardowo skwar jak cholera, przypomnijcie sobie zeszłoroczny), choć nieco bardziej kapryśna.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Kwiecień 04, 2011, 20:10:13
Mam już konkrety, i sprawa prezentuje się całkiem korzystnie!

Jeśli wszystko sprawnie pójdzie, otrzymamy przesympatyczny jacht na 8 osób na tydzień za 800 zł, czyli ledwo 100 zł od osoby!  ;D Normalnie czarter takiegoż jachtu kosztuje ok. 3800 zł, więc okazja jest.

W grę wchodzą dwa terminy:

9-16 lipca

6-13 sierpnia

Podania o żaglówki (tak jest, UWM będzie nam fundowało wakacje ;D) można składać od połowy kwietnia, więc chciałbym wiedzieć czy ma to szansę wypalić. Jak na razie mamy 4 chętnych (Ja, Ash, Magda, kolega z W-wy który już na Zoltarze się pojawił).

Więc?


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Leal Kwiecień 04, 2011, 20:41:40
Ja powiem tak - chętnie. Tylko jeszcze nie wiemy kiedy Dima ma praktyki. I wtedy i tak w grę wchodziłby jedynie drugi termin, bo mniej więcej do połowy lipca będziemy w Belgii. Tak więc gdy dowiem się kiedy on ma te praktyki to napiszę czy dalibyśmy radę załapać się na sierpień. Bo ogólnie brzmi to mega kusząco :) Tylko musicie mi obiecać, że się nie utopię :D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 04, 2011, 22:02:36
Czarku - jeszcze tylko pytanie: skąd startujemy? Giżycko? Węgorzewo?

Od siebie powiem, że zdarzało mi się czarterować jachty i cena 300+ za DZIEŃ za 8 osobowy jacht to w tym okresie norma. Więc to co UWM nam oferuje to naprawdę pół darmo. A nawet 2/3 darmo. :) Druga rzecz - jeśli zapisy od kwietnia to naprawdę radziłbym się zakręcić przy tej ofercie, bo jak się będziemy za długo namyślać to obudzimy się z przysłowiową ręką w nocniku.

Leal - no problem, tego masz gwarancję z mojej strony. ;) Kiedy będziesz coś wiedziała z tymi praktykami?



Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Leal Kwiecień 04, 2011, 23:36:19
Prawdopodobnie w przeciągu najbliższego tygodnia, może dwóch. Kwestia ogarnięcia kilku rzeczy. Największym problemem jest to, że praktyk ma być w sumie miesiąc, a nam już i tak odpada trochę czasu i nie wiemy czy da radę dostać takie terminy by wszystko pasowało. W każdym bądź razie, Dima będzie się starać :)

Ale Czarek napisał, że podania można składać od połowy kwietnia, więc teoretycznie mamy jeszcze trochę czasu. A jeżeli nam się uda dopasować terminy - to tak czy inaczej potrzebujemy jeszcze 2 osób.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Kwiecień 05, 2011, 17:19:12
Wstępnie również byłbym zainteresowany. Doświadczenia nie mam żadnego i ledwo pływam, ale mogę zachlewać pałę i naku**iać szanty :D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Kwiecień 05, 2011, 17:45:25
Wstępnie - popieram. Raczej znajdę czas :)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Abaddon Kwiecień 05, 2011, 19:07:01
Tak jak mówiliśmy dzisiaj na UG, duo Abaddon & Kaja pisze się na to :D i tak jak mówiłem, imo za taką cenę nie ma co się zastanawiać, tylko od razu zamawiać te łodzie.  ;)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 05, 2011, 19:41:58
Huh, może wyjść, że rzeczywiście będzie potrzebna liczba mnoga. ;) Bo już mamy 10 osób, a jeszcze się nie wszyscy zadeklarowali. Co jak co, ale 2 jachtów nie dam rady sterować, ale jakby była 2 załoga chętna i zdesperowana, to mogę popytać wśród znajomych patentowców. Może i drugi sternik się znajdzie.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: bodysnatcher! Kwiecień 05, 2011, 21:25:54
Fajnie że mamy dużo chętnych, ale ja jednak optowałabym za jedną łodzią, nie organizujmy kolonii letnich :P

Rzecz jasna, im więcej ludzi tym lepsza zabawa, ale - correct me if I'm wrong - ja ten wyjazd widzę jako, owszem, chill wakacyjny, ale chill w epic-nerd-fantasy stylu. Czyli oprócz standardowych atrakcji letnio-żaglówkowych, mnóstwo grania, sesje, może planszówki, może jakiś mini larp, co tylko sobie w naszych klimatach wymyślimy. Nie wiem czy inni też mają taką wizję :D ale, Leal, czy Dima np. będzie chciał spędzić z nami tydzień na graniu w Warhammera albo D&D?


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 05, 2011, 22:36:18
Z drugiej strony - szkoda by było jakby ktoś nie popłynął 'bo zabrakło miejsca'. Osobiście uważam, że można pływać na 2 jachty bez problemu (rotacja załóg pomaga - ludzie się mniej gryzą). Ale jak uważacie.

ps. Z góry uprzedzam, że ja lubię żeglować. Stanie w portach/przy brzegu jest tylko na noc. ;) A nie, że wypływamy o 12, bo wszyscy są na kacu i spływamy o 15, bo czas na obiad albo komuś skończyły się fajki.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Kwiecień 05, 2011, 22:52:45
Od siebie dodam teraz tyle, że jestem w stanie załatwić tylko jeden jacht "w promocyjnej cenie".





Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Leal Kwiecień 06, 2011, 14:08:02
Bodysnatcher! - Nie, nie sądzę. Z resztą ja też nie. Nie ma we mnie aż tyle nerda by czas na jachcie spędzać grając. Według mnie w młotka czy d&d można pograć kiedykolwiek, zamknąć się w jakiejś norze na tydzień i nie wychodzić na światło dzienne. Ale pożeglować idzie się po to, by cieszyć się słoneczkiem, wodą, czymkolwiek, przynajmniej takie jest moje zdanie.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Delial Kwiecień 06, 2011, 15:37:36
Proponuje dwa yachty, jeden na którym się gra, drugi na którym się pływa :P


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Kwiecień 07, 2011, 21:41:05
Wiecie... nie chcę wyjść na wku***ającego leszcza, ale...

Ja też "MAM LAJF"! ...i uwierzcie mi, że paru żeglarzy wśród znajomych mojej skromnej osoby też by się znalazło, a jednak wolę pojechać tam z Wami, mimo, iż znamy się dość krótko. Wiecie dlaczego? Bo pożeglować, popływać, poopalać się i najebać mogę k***a z każdym. Wszędzie i zawsze! ...a spędzić czas trochę ambitniej i produktywniej, z ludźmi postrzelonymi podobnie jak ja, nie bardzo.
Wybaczcie, ale leczy mnie argumentacja w stylu "żaglówki są nie od tego". Z całym szacunkiem Leal. Chylę przed Tobą nisko czoła, ale k***a... piwnica też nie służy do na********nia w RPG, a jednak to robimy - bo, do jasnej cholery, mamy na to taką perwersyjną ochotę.

Tyle, bo po prostu wk****ł mnie ten argument.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Leal Kwiecień 08, 2011, 08:17:21
Wyraziłam jedynie swoje własne zdanie, do którego mam pełne prawo. Zwyczajnie nie jestem fanatyczką rpg - każdy jest inny, ma inne zainteresowania, właśnie dlatego świat jest piękny ;) Nie miałam na celu ani nikogo krytykować, ani nikogo do niczego namawiać czy przekonywać. Po prostu jeżeli tak miałaby wyglądać wyprawa, to wolę z niej zrezygnować, bo na tyle mnie to nie kręci i nie uważam tego za tak "ambitne", by poświęcić temu tydzień życia wakacyjnego.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Delial Kwiecień 08, 2011, 10:26:24
Wiecie... nie chcę wyjść na wku***ającego leszcza, ale...

Ja też "MAM LAJF"! ...i uwierzcie mi, że paru żeglarzy wśród znajomych mojej skromnej osoby też by się znalazło, a jednak wolę pojechać tam z Wami, mimo, iż znamy się dość krótko. Wiecie dlaczego? Bo pożeglować, popływać, poopalać się i najebać mogę k***a z każdym. Wszędzie i zawsze! ...a spędzić czas trochę ambitniej i produktywniej, z ludźmi postrzelonymi podobnie jak ja, nie bardzo.
Wybaczcie, ale leczy mnie argumentacja w stylu "żaglówki są nie od tego". Z całym szacunkiem Leal. Chylę przed Tobą nisko czoła, ale k***a... piwnica też nie służy do na********nia w RPG, a jednak to robimy - bo, do jasnej cholery, mamy na to taką perwersyjną ochotę.

Tyle, bo po prostu wk****ł mnie ten argument.

Widzę, żę w stylu Generała Pattona:D Bądź co bądź zgadzam się.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Kwiecień 08, 2011, 18:10:45
[...] na tyle mnie to nie kręci i nie uważam tego za tak "ambitne", by poświęcić temu tydzień życia wakacyjnego.

Widzisz Leal - właśnie w tym rzecz. Padła propozycja: "Jedźmy i ponak*****jmy w RPG!"
Z naszych dwóch powyższych postów wynika, że, dla przykładu, mnie taki stan rzeczy odpowiada, a Tobie nie... i wszystko było by ok. Cenię i szanuję Twoje zdanie. Natomiast uwaga p.t. "na łódki nie jedzie się by grać" była już total z kosmosu.

Also, imprezuje się z zasady z imprezowiczami, a nerdzi z nerdami - po co więc burzyć tą naturalną zasadę wszechrzeczy? :P


Widzę, żę w stylu Generała Pattona:D

Pochlebca :D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Kwiecień 08, 2011, 18:36:08
Martin chyba już wyczerpał ilość ***** w tym temacie (jeśli takowy tutaj mamy), więc postaram się dla równowagi wypowiedzieć łagodniej.

Nie chcę zaczynać tutaj dyskusji o odwiecznej walce nerdów z ludźmi z lajfem, ani rozważać stwierdzenia "człowieka można zabrać z piwnicy, ale piwnicy nie można zabrać z niego".

Poruszę tylko kwestię, jak dla mnie, podstawową.

W wakacje najpewniej będzie mało okazji do regularnych sesji - część osób wyjeżdża, czy do domu, czy na jakieś fajne wakacjowanie. Najpewniej będzie tak, że ten tydzień to jedyna okazja, by solidnie jeszcze pograć w RPG - a czy przypadkiem nie w tym celu spotkaliśmy się wszyscy po raz pierwszy? Pomijam już kwestię nawiązanych/zerwanych przyjaźni i romansów. Lwią część czasu, który spędziliśmy razem, zajmowało właśnie granie w RPG.

Nie za bardzo mogę więc sobie wyobrazić pierwszy wyjazd Sekcji Wakacyjnej Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego BEZ Gier Fabularnych.

I mam też dziwne przeczucie, że każdy ma kompletnie inną wizję jak ma wyglądać ta wyprawa.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Leal Kwiecień 08, 2011, 18:54:24
Bo widzi pan panie Martin, pan usłyszał propozycję by pojechać i pograć, a ja, by spędzić czas na żaglach. I widzę w takim przedstawieniu rzeczy zasadniczą różnicę. O jakiejkolwiek idei tego jako wyjazdu-sesji pierwszy raz usłyszałam, gdy wspomniała o tym Bodysnatcher! na forum.

I proszę, pokaż, gdzie napisałam, że "na łódki nie jedzie się by grać". Ponieważ czepiasz się tego niezwykle, a z tego co ja widzę napisałam jedynie "pożeglować idzie się po to, by cieszyć się słoneczkiem, wodą, czymkolwiek, przynajmniej takie jest moje zdanie." Czyli jak już wspomniałam, każdy czerpie przyjemność z innych rzeczy i w tym wypadku akurat to jest dla mnie istotne.

A odnośnie tego co napisał Lunar - nie miałabym nic przeciwko graniu, ale graniu przez parę dni, a nie katowaniu rpg codziennie. Ponieważ dla mnie to zwyczajnie mija się z celem, a na moment obecny chyba tak właśnie przedstawia się wizja wyjazdu.

Dlatego ja grzecznie podziękuję.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 08, 2011, 19:03:20
Ja od siebie tylko delikatnie dodam, że niezależnie jak będzie to wyglądać z waszej strony ja będę miał wystarczająco dużo roboty z ogarnięciem łódki, żeby nie wnikać w wasze zajęcia (poza tymi którzy będą mi przy tej łódce pomagać). Czyli w skrócie róbta co chceta.
Cytuj
ale graniu przez parę dni,
Uświadamiam, że całość wyjazdy to będzie tylko kilka dni. 2 spędzone na dojazdach i (za/wy)okrętowaniu się oraz 5 pływania (w jakimkolwiek stylu).


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Delial Kwiecień 08, 2011, 19:12:45
oraz 5 pływania (w jakimkolwiek stylu).

No więc. Ja najbardziej to lubię "żabką". Jest tak najspokojniej i w miarę efektywnie. "Kraulem" szybko się męczę, ale w razie czego niczym Hasselhoff z bejłocza też dam radę - ale na krótki dystans. "Na plecach" czuję się niepewnie, boje się, że z głębin wynurzą się jakieś...macki:D. "Motylkiem" i "Delfinem" nie umieju. Ze zwierzątek to tylko "Pieskiem".


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Kwiecień 08, 2011, 19:50:36
Shitstorm, shitstorm everywhere!

Nie mam w zwyczaju odpowiadać na oczywisty trolling, ale tym razem sobie nie odmówię.

Bo widzi pan panie Martin, pan usłyszał propozycję by pojechać i pograć, a ja, by spędzić czas na żaglach. I widzę w takim przedstawieniu rzeczy zasadniczą różnicę. O jakiejkolwiek idei tego jako wyjazdu-sesji pierwszy raz usłyszałam, gdy wspomniała o tym Bodysnatcher! na forum.

Czyli Panna nie wiedziała... więc zaczęła wieszać na mnie psy, że ja owszem? No tak, przecież to logiczne ^^
Przecież to ja jestem winien czyjejś ignorancji, problemów z dedukcją, czy choćby braku najzwyklejszej wyobraźni!

Zaskakujące, iż ludzie z forum o grach RPG chcą grać w owe na wakacjach! Właśnie! A może Wy nie wiecie?

EJ LUDZIE! DO WSZYSTKICH, KTÓRZY JESZCZE NIE WIEDZĄ- TO JEST FORUM O RPG!


I proszę, pokaż, gdzie napisałam, że "na łódki nie jedzie się by grać". Ponieważ czepiasz się tego niezwykle, a z tego co ja widzę napisałam jedynie "pożeglować idzie się po to, by cieszyć się słoneczkiem, wodą, czymkolwiek, przynajmniej takie jest moje zdanie." Czyli jak już wspomniałam, każdy czerpie przyjemność z innych rzeczy i w tym wypadku akurat to jest dla mnie istotne.

Nie Panienko, sensem tej wypowiedzi był jej pierwszy człon. Cała rozmowa wyglądała jednoznacznie.
Parafrazując:

Bodysnatcher: Chcemy tam grać.
Leal: Na żaglówkach się nie gra (Tylko opala, imprezuje, ch*j wie co jeszcze, sens tak czy siak ten sam.)

Wtrącenie "dla mnie", "wg. mnie" czy "moim zdaniem" nic w wydźwięku tego stwierdzenia nie zmienia. Może być, co najwyżej, naiwnym łudzeniem się, że nie uznamy tego za ragepost, sprzeciw i foszek-paproszek.

Abstrahuję oczywiście od totalnego braku logiki w powyższym zarzucie...

"pożeglować idzie się po to, by cieszyć się [...] czymkolwiek,

No kur*a! CZYMKOLWIEK! Np. towarzystwem ludzi, z którymi wspólnie spędza się czas nad czymś ciekawym. (I jedzie się z nimi bo się chce, a nie dla narzucania swojej wersji "zabawy". Nikt nikogo nie zmusza. Ja chcę - jadę. Ty nie chcesz - nie musisz.)



PS Wciskanie swojej woli na zasadzie "albo robicie to po mojemu, albo jesteście zjebani" to totalne dno.




Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 08, 2011, 20:41:39
Prrr, proszę państwa. Trochę za daleko to idzie.
Martinie - opanuj się trochę. Rozumiem Pattonowskie podejście, ale my nie jesteśmy armią. Ta dyskusja zamiast być na temat zaczyna się w dyskusję ad hominem. Leal została wyprowadzona z błędu (tudzież niewiedzy) w kwestii planów tej wycieczki. I wystarczy. Zachowujcie się jak dorośli inteligentni ludzie, a nie jak bydlęcy kolektyw z Wiejskiej. Bo w takiej atmosferze to naprawdę odechciewa się wyjazdu niezależnie od tego jak go planujecie.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Delial Kwiecień 08, 2011, 21:13:21
Popieram Asha, nie róbmy trzody. Nie rozdmuchujmy każdej jednej rzeczy w jakąś aferę, wojnę na skalę globalną. Czy wszyscy odczuwamy aż tak wielką potrzebę dowodzenia, argumentowania, przekonywania do swoich racji, wyrażenia swoich opini etc. Hmm?:D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Leal Kwiecień 09, 2011, 11:53:56
Ja na moment obecny odczuwam, dlatego odpowiedzi sobie nie odpuszczę. Nie ja zaczęłam skakać komukolwiek do gardła i nie ja chciałam komukolwiek cokolwiek narzucać. Miałam jedynie czelność wyrazić swoje własne zdanie, które pan Martin uznał za ragepost. Poważnie? Musisz być niezwykle nadwrażliwy - jako jedyny poczułeś się tym tak dogłębnie dotknięty, że zacząłeś pluć żarem. Odnośnie ignorancji - gdy temat żaglówek poruszony był podczas jednego z powrotów z sesji młotka, taka idea nie została nawet raz wspomniana. Jak już powiedziałam, tak, wydawało mi się logiczne, że spędzi się część czasu przy grach, nie wydawało mi się jednak , że będzie to obowiązkowe i pojawi się strażnik w Twojej osobie sprawdzający poziom naszego zaangażowania. Daj sobie zwyczajnie spokój :) Przecież nie jadę, nie zamierzam burzyć Twojej koncepcji i przeszkadzać komukolwiek w czymkolwiek.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Delial Kwiecień 09, 2011, 12:08:56
To już wczoraj Ash zasugerował w prywatnej rozmowie. Jak chcecie skakać sobie do gardeł - a wiem, że nie chcecie, to możecie to robić na privie, na gg - chyba nie potrzebujecie do tego publiki nie? Bierzcie przykład ze mnie i Jova, my sobie na gg jedziemy już tylko jeżeli akurat jest okazja:D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Tromm Kwiecień 10, 2011, 02:40:38
<odgłosy fermy, kwakanie kaczek, beczenie owiec, gdakanie kur, chłop pokrzykujący na ubabrane w gnoju pacholęta, jego kobita pokrzykująca na niego, bo trzeci dzień najebany>



Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Kwiecień 11, 2011, 16:06:36
A ja wam powiem tylko jedno...

Hahaha, nie tylko ja robię flame na tym Forum! :D

<punkt ego w górę>


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Kwiecień 11, 2011, 16:39:32
Od niedawna macie jeszcze mnie. Pierwszego choleryka Najjaśniejszej Rzeczypospolitej :P


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Kwiecień 18, 2011, 17:26:08
No i...? Coś przycichło w tym wątku. :P

Odnośnie wcześniejszej kłótni: Jestem jak najbardziej za tym, żeby na łódce ponerdzić, w końcu - jak słusznie zauważył Martin - na Mazurach poopierdzielać się można z każdym i zawsze... :P Co nie oznacza, że Leal ma z nami nie jechać. Na pewno znajdziemy jakiś kompromis, skoro cała wyprawa i tak jest krótka.

Jak to było z tym terminem wyprawy? Dzisiaj na skrzynkę spłynęła mi podniosła wiadomość - jadę do Axevalli na stypendium - 26.VII.-12.VIII. :D Dlatego byłoby fajnie, gdybyśmy jechali w jakimś innym terminie, niż ten który podałem wyżej. :-\


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Tromm Kwiecień 18, 2011, 21:27:09
Gratuluję, skurwysynu :D

Podoba mi się również twój nowy ton, tak trzymaj :)

Ja się jeszcze wstrzymuję, nie wiem jak ze szmalcem.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Kwiecień 19, 2011, 05:36:15
Może być ciężko przy takim wymaganiu co do terminu, Jov. Bo oryginalnie pomysł był żeby jechać właśnie jakoś 8-15 VIII. Później nie pasuje Duo (Erasmus), Wcześniej jest Woodstock (na który w tym roku się wybieram), a jeszcze wcześniej (od 18 VII do końca miesiąca) mam 'inne zobowiązania'. Ergo - stypendium albo żagle for you.

ps. Nie, nie możemy przesunąć terminu o kilka dni (np 11-18), żebyś zdołał dojechać chociaż w trakcie, bo jachty są pożyczane tygodniami, poniedziałek-poniedziałek.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Kwiecień 21, 2011, 14:58:05
No i kiszka. :-\ Widzę że jestem w mniejszości, więc ciężko będzie cokolwiek zmienić. Do dupy to wszystko, ale to są wszak "uroki" demokracji... Za cholerę chciałbym z wami jechać, ale - szczerze - takie stypendium to się nieczęsto trafia, sporo ludzi z UG się o to miejsce zabijało. Więc - chociaż wcale nie jestem w 100% zadowolony z takiego rozwiązania - będę musiał chyba wybrać Axevallę...

Chyba, że ktoś ma jakieś propozycje odnośnie zmiany swoich planów, tak, żebyśmy mogli jednak razem jechać?


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Kwiecień 23, 2011, 19:54:28
Podanych przeze terminów nie da się niestety zmienić. : /

I jeszcze mały "update" - jak na razie nic nie wiadomo, gdyż pracownicy administracji UWM jeszcze nie ułożyli wzorów podań o żaglówki. Więc i nie można takowych złożyć. AWESOME.

Czeeeekaaamy.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: bodysnatcher! Kwiecień 29, 2011, 21:55:40
W ramach czekania wszyscy ćwiczą piosenki  ;D (po ognisku widać, że sekcja wokalna RPG UG wymaga nieco pracy)

http://www.youtube.com/watch?v=qGyPuey-1Jw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=li8VfNetr28&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=09h6fMMK1lU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=WnTmVirM8sY
http://www.youtube.com/watch?v=mU1LCJQLAv4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=J7j0XQbnKww

i perełka ("death, death, devil, devil, evil, evil, evil, evil song")
http://www.youtube.com/watch?v=zEz6OaUaP7Y
 :D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: rdo Maj 12, 2011, 22:19:20
jestem chętny.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Maj 23, 2011, 09:36:36
A tak - jakby kto myślał o więcej niż jednym pływaniu, to UG organizuje obozy żeglarskie po przystępnej cenie. Nie trzeba być nawet studentem (UG or otherwise) żeby się zapisać. Więcej informacji oraz terminy tu: http://www.ug.edu.pl/pl/sport/o_studium/?id_kom=9936 Jak coś to przekazujecie znajomym, bo SWFiS słynie z braku załóg, bo się z reklamą nie może wyrobić. Ja na jednym z takich wyjazdów swoją karierę żeglarską zaczynałem i widać co tego wyszło ;)

Dla mnie jedyne terminy o których bym myślał to VII i VIII turnus, ale że z nimi ciężko (bo chętnych nie ma - wrześniowe poprwawki) to pewnie w ostatniej chwili będę kombinował.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Abaddon Czerwiec 01, 2011, 15:21:25
Smutne wieści, ja i Kaja odpadamy z rejsu  :(. Krucho z kasą, w tej chwili jesteśmy w trakcie szukania pracy, więc nie wiadomo jak będzie z czasem, a trochę wątpię w to, żebyśmy od tak dostali tyle wolnego na rejs ;/. Mam nadzieję, że napisałem to na tyle wcześnie, że jeszcze zdążycie kogoś skombinować... zresztą, mamy grupkę nowych ludzi, więc chyba nie będzie z tym problemów? have fun!


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Czerwiec 01, 2011, 15:51:21
Smutne, ale cóż mogę powiedzieć - samo życie.
Na chwilę obecną grupa abordażowa wygląda następująco:
1. Magda
2. Czarek
3. Kumpel Czarka
4. Ash
5. Martin
6. RDO

Tak więc 2 miejsca wolne. Chętni?


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: TensaiOni Czerwiec 12, 2011, 00:49:48
Jak już rozmawiane z Ashem było dzisiaj (a raczej wczoraj), jestem chętny.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Tromm Czerwiec 14, 2011, 13:04:49
Również problemo z $, mój jebany w dupę pracodawca spóźnia się tak, że niedajboże.

Swoją drogą nieźle by się grało na żaglach w Siedem Mórz :)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Czerwiec 14, 2011, 20:16:20
Siódme Morze, jeśli już używamy oficjalnej nazwy. I ja osobiście za tym systemem nie szaleję. Poza tym, wbrew nazwie to nie jest system mający wiele wspólnego z morzem - mniej więcej tyle co Młotek.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Czerwiec 16, 2011, 17:32:46
A WIĘC.

Mamy jacht! Informacja na 100% potwierdzona. Do tego na termin preferowany przez Większość, czyli 6-13 sierpnia.

Okazało się też, że jest to łódź zdolna pomieścić 7 osób - choć, rzecz jasna, dałoby się pewnie wcisnąć jeszcze jedną. Czym jest komfort w obliczu Przyjaźni! (przekonamy się wkrótce).

Tromm - pamiętaj, że zaprawdę nie jest to kosztowny wyjazd. Ok. 100 zł za sam jacht, kwestię prowiantu trzeba będzie jeszcze rozważyć (Kupujemy jakieś żarcie komunalnie? Zaopatrzamy się w jedzenie w portach? Polujemy?) Jeśli rozważasz dołączenie do Sekcji Żeglarskiej RPG-UG, najważniejsze jest abyś mógł swoje uczestnictwo potwierdzić tak z tydzień wcześniej. Potwierdzić nieodwołalnie. I nieodwracalnie. I nieomylnie.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Czerwiec 19, 2011, 13:15:59
Cytuj
Mamy jacht!
Czy ja wreszcie mogę się doprosić o model? :P
A także informację skąd wypływamy - Giżycko? Wilkasy? Sztynort? Wegorzewo? Insze zadupie?

Cytuj
dałoby się pewnie wcisnąć jeszcze jedną.
Nie wszędzie. Dla większości jachtów ilość maksymalna to właśnie to - absolutne maximum. Weź pod uwagę, że ten jacht nie tylko ma pomieścić nas (głównie w nocy), ale również nasze plecaki, śpiwory, zapasy piwa, jedzenie etc. A że nie jedzie nas gromadka malutkich dziewczynek tylko same solidne chłopy (i jedna schłopczała Madzia :P) to też nie będzie takie niebo. Ale to też wszystko zależy od modelu jachtu - jak będę wiedział czym płynę to będę mógł dokładniej powiedzieć czy się da czy nie.
Drobna uwaga, żeby nie było niespodzianek - na jachcie 7 osobowym układ miejsc do spania to z reguły 4+3, czyli 3 koje 2 osobowe i jedna pojedyncza. Tak więc przygotujcie się że będzie się trzeba do kogoś przytulić. :P Koje 2 osobowe są z reguły dość szerokie, więc romantycznego ścisku można uniknąć, ale żeby nie było kwękania przy rozkładzie noclegów. You have been warned.

Jeśli chodzi o jedzenie i standardowe picie (alko to we własnym zakresie) to oczywiście można robić każdy za siebie - wychodzi wygodniej dla tych co oszczędzają, bo można żyć na zupkach chińskich i kanapkach. Problem robi się jak wszyscy chcą sobie coś ciepłego ugotować, a jest jeden palnik.
 
Z drugiej strony opcja zbiorowego wyżywienia wymaga dogadania się jeśli chodzi o potrawy które wszyscy zjedzą. Bo ktoś może nie mieć ochoty na spaghetti, komuś może nie pasować sałatka warzywna, a jeszcze inny ma odruch zwrotny na widok curry. No i najlepiej działa to jeśli jedna, góra dwie osoby gotują (i wiedzą co robią) - inaczej robi się zamieszanie.

W zeszłym roku udał nam się wygodny system - normalnie każdy żywił się sam. Obiady były 'zamawiane' jak był dostęp do sklepu - w stylu "dziś gotujemy kurczaka curry z ryżem, do tego mizerię - ci którzy chcą to zrzutka po 8zł". Jako że zaopatrzenie było robione po ustaleniu ilości chętnych to nie było że czegoś jest za dużo i się marnuje. A kto wolał chinola to mógł sobie bez wyrzutów sumienia takiego wtrząchnąć. No ale wtedy mieliśmy 2 facetów lubiących i umiejących gotować - nie wiem jak z tym na naszym erpegowym wyjeździe będzie wyglądać. U mnie to tak sobie - spaghetti, jakiś kotlet, przygotowanie jakiegoś posiłku z gotowych składników, ale to w zasadzie tyle.

Jeśli chodzi o dokładniejsze koszty to należy doliczyć jeszcze:
- tzw opłaty portowe (aczkolwiek wlicza się tu  również bezyna do silnika jak zabraknie, śluzowanie i takie tam) - 30zł od łebka (jakby było za dużo to się na koniec zwróci)
- kaucja za jacht - rzędu 400-800zł, zwrotna na koniec rejsu jeśli nic nie rozwalimy. Chyba że magiczny znajomy rodziców Czarka załatwi nam bez kaucji, ale wątpię. Więc niech każdy ma te dodatkowe 100zł (z reguły jest to dobra rezerwa na bilet powrotny :P)
- żarcie
- bilet tam i z powrotem na pociąg; dla zmotoryzowanych (mamy takich?) - parking waha się w okolicach 10-20zł za dzień;
W sumie, wliczając koszt jachtu, to jakieś 300-400zł wychodzi.

A propos pociągów, dojazd wygląda mniej więcej tak (zakładając że startujemy z Giżycka lub Wilkas - 2 najpopularniejszych miejscówek):
Regio Gdynia Gł. 04:33 - 08:24 Olsztyn Główny 08:45 - 10:40 Niegocin; bilet 2kl. normalny 35,70zł
TLK Gdynia Gł. 07:45 - 13:35 Giżycko; bilet 2kl. normalny 54,00zł
TLK Gdynia Gł. 07:45 - 13:07 Kętrzyn, Regio Kętrzyn 14:55 - 15:26 Niegocin; bilet 2kl. normalny 61,30zł


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Delial Czerwiec 19, 2011, 16:02:37
Hahaha, Człowiek Centrum Lotów Kosmicznych i Synchronizacji Zegarków czyli Sebastian;:)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Lunar Lipiec 01, 2011, 17:17:33
Oto więc kluczowe informacje:

Jacht:
Trim 26 (nr Toliman NZ-0302)
Termin: 6.08.2011 do 13.08.2011

Jacht przejmuje i zdaje się w "Centrum Mazur" Hotel "Zamek" w Giżycku ul. Moniuszki 1 o godz. 9:30 w obecności przedstawiciela Sekcji Socjalnej Pana Marka Szukieć nr tel. kom. 502 516 613.

Teraz niech tylko Ash oceni, czy na ten jacht jest sens wciskać 8 osób i czas zacząć ostatecznie ustalać załogę.  :)



Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Lipiec 01, 2011, 18:47:20
Bardzo fajnie, Antilą 26 miałem okazję pływać parę dni, więc wiem co i jak.

Najpierw wrzucam linka do stronki z opisem i zdjęciami tego jachtu (nieco niżej jest też standardowy rozkład koi).

http://www.czartermazury.pl/ranking_jachtow/100/opis.html

Sugeruję najpierw obejrzeć, a potem czytać co dalej, bo nie zrozumieta. A więc sprawa wygląda tak: jak mówiłem *technicznie* da się te 8 osób upchać, jacht jako taki jest na tyle przewidziany. Ale! Standardowe koje 2-osobowe są dwie (dziób i rufa [przednia i tylnia]), pozostałe (burtowe) to tzw. dokładki - standardowo dla jednej osoby, ale rozkłada się na 2. Z doświadczenia jednak wiem, że jest na nich ciasno nawet jeśli te 2 osoby to para damsko-męska (damsko-damska ma mniej więcej komfort). Jeśli będzie pogoda to można na tym jachcie bez problemu spać na pokładzie (co zazwyczaj czynię) - zarówno kokpit jak i ławeczki pozwalają się spokojnie rozwalić i wyciągnąć. Gorzej jak zdarzy nam się pogoda deszczowa.
No ale w skrócie - 8 osób da radę, ale nie będzie komfortowo. W 7 też nie, ale byłoby lepiej w wypadku słabej pogody.

Druga sprawa, nieco ważniejsza - za chiny nie damy rady się zjawić na 9.30 (chyba że ktoś bierze samochód). Pierwszy pociąg jest w Giżycku circa 11 (jak wynika z rozkładu parę postów wyżej), a mnie się nie uśmiecha nocowanie na ławeczce w parku. Więc prośba do Ciebie Czarku - spytaj się czy możemy odebrać ten jacht o 11. 

EDIT: I trzecia sprawa - jak z pieniędzmi? Gdzie i komu mamy wpłacić?


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: rdo Lipiec 07, 2011, 18:11:37
Siódme Morze, jeśli już używamy oficjalnej nazwy. I ja osobiście za tym systemem nie szaleję. Poza tym, wbrew nazwie to nie jest system mający wiele wspólnego z morzem - mniej więcej tyle co Młotek.
Za to Weird War II - jak ostatnio na sesji którejś gadaliśmy - może mieć z morzem wspólnego bardzo wiele. Może wyglądać n.p. tak:
http://www.youtube.com/v/MRmUxH0bWO0?version=3&amp
http://www.youtube.com/v/Yo8-9Z9eTqY?version=3&amp
http://www.youtube.com/v/K0iD4FkZmEs?version=3&amp;hl=en_US&amp
Co myślicie o tak wyglądającej sesji? (nie wiem, czy umiem to poprowadzić dobrze ;-) )

WW2 jednak jak ustaliliśmy... nie będzie ;-) Co innego wygrało.

Więcej dyskusji o sesji w: http://www.rpg-ug.darmowefora.pl/index.php?topic=207.0


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Lipiec 24, 2011, 10:41:25
Widziałem już naszą przyszłą łódeczkę i nie wygląda źle. Nie miałem okazji zwiedzać, bo mijałem ją na wodzie, ale z zewnątrz nie wyglądała na dobitą, więc jestem dobrej myśli.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Sierpień 01, 2011, 19:59:32
rzeczy które należy niezbędnie zabrać:
- śpiwór
- latarka
- jakaś kurtka przeciwdeszczowa (najlepiej cienka, ale nieprzemakalna)
- coś ciepłego z długim rękawem - polar, sweter etc.
- 2 pary butów (najlepiej jakieś lekkie (sandały, japonki czy whatever) oraz coś zamkniętego (adidasy, lekkie treki))
- krem do opalania (filtr UV co najmniej 20, jak ktoś ma nordycką cerę to 40)
- zestaw kosmetyczny
- baterie do całego sprzęty działającego na takowe (znam ludzi którzy przywozili latarkę bez baterii)
- coś na głowę - czapka, chustka, kapelusz etc.
- kąpielówki/strój kąpielowy
- odpowiedni zapas ubrań

z rzeczy przydatnych acz nieobowiązkowych:
- obuwie w którym można chodzić w wodzie (tudzież pod prysznicem) jest mile widziane - dla waszego bezpieczeństwa, różne rzeczy na dnie leżą
- kubek oraz zestaw sztućców - niby na jachtach z reguły są, ale może się okazać, że jednak na tym nie ma, albo że nie ma dla wszystkich
- grill (taki za 13zł z biedronki) - wygodny jeśli dopływamy na dziko o jakiejś późnej porze i nikomu nie chce się iść po drewno na ognisko
- jakiś sprzęt grający - radyjko czy coś, może mp3 z solidniejszymi głośniczkami
- aparat fotograficzny (baterie radzę naładować w domu przed przyjazdem i wziąć zapasowe)
- wędki jeśli ktoś ma
- telefon inny niż standardowy - naprawdę nie radzę brać wszelakich iphoneów, smartphone'ów i inszych lepiej wziąć coś po czym nie będziecie płakać jak pójdzie pływać, poza tym te nowoczesne telefony się szybko rozładowują, a możliwość naładowania może być niedostępna (zbyt szybko)
- jak planujecie się pluskać i lubicie to jakieś piłeczki, kaczuszki, kółka czy pływaczki.
- coś na komary/kleszcze/ugryzienia takowych.
- kawałek firany - uwierzcie w jachcie po zamknięciu można się autentycznie udusić, a zostawienie otwartego grozi zeżarciem przez komary - posiadanie kurwiszmatki© do zasłonięcia jest baaardzo przydatne

rzeczy których nie brać:
- walizka typu 'telewizor' - jacht posiada tzw. bakisty (żeglarski odpowiednik szafek) do których można się wypakować, a pusty plecak zawsze da się gdzieś upchnąć. Walizki upchnąć się nie da, więc robi za zawalidrogę. Nie brać o ile nie jest to zupełnie niezbędne.
- rzeczy które wymagają przechowywania w lodówce (w tym leki) - nie ma takowej na pokładzie chyba że ktoś przywiezie taką turystyczną, ale i wtedy będzie problem z mrożeniem wkładów.
- przesadnej ilości leków - na pokładzie jest apteczka z podstawowymi rzeczami, ja też wezmę swoją. Jeśli ktoś ma własne, specyficzne leki to oczywiście ma obowiązek zabrać.
- sprzęt działający na 220V - na jachcie nie ma 'normalnego' kontaktu - jedyny prąd jaki spotkamy w użytkowej postaci to w większych portach - ale że podłączenie kosztuje 10zł+ to raczej rzadka przyjemność. Oczywiście ładowarkę do telefonu czy mp3 można zabrać - podładować telefon będzie gdzie
- kalosze - odradzam, chyba że ktoś ma takie lekkie, piankowe. Inaczej duży ciężar, mało pożytku.
- duże ilości żarcia - w Giżycku są normalne sklepy, będzie się można zaopatrzyć, aczkolwiek o ile rozumiem wszyscy jadą samochodem, więc nie będzie z problemu jeśli chodzi o noszenie. Jednak bez sensu żeby się miało zmarnować.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: TensaiOni Sierpień 04, 2011, 00:58:32
[...] aczkolwiek o ile rozumiem wszyscy jadą samochodem [...]

Chyba nie wszyscy, bo nic mi o tym nie wiadomo... chyba, że ktoś przez moją super forumowo stalkerowość wykreślił mnie z listy chętnych :P


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: rdo Sierpień 04, 2011, 11:19:51
Nie wszyscy jadą samochodem. (gg).

BTW: ciekawostka okoliczna: http://samoloty.pl/index.php/artykuly-lotnicze/8133-mazury-airshow-2011-ju-w-ten-weekend


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Sierpień 04, 2011, 12:31:39
Nie wiedziałem że Maciek i jego samochód sobie nie ufają. Poważnie - zaufanie to podstawa każdego związku. :p

W związku z tym Air Show prosiłbym żeby ktoś (albo nawet więcej ktosiów) zabrał aparat. :)

A, z tymi kleszczami to poważnie coś weźcie. Ja przyniosłem 4 z wizyty w lesie (znaczy 4 znalazłem, cholera wie ile przyniosłem ;) )


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: rdo Sierpień 13, 2011, 22:54:32
Dzięki Wam Wszystkim.
Było fajnie.
BTW: fotek nie publikuję; wysyłam indywidualnie.


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: bodysnatcher! Sierpień 15, 2011, 18:29:56
Way hay and up she rises!

Było fantastycznie, optuję za powtórką za rok ;-)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: rdo Sierpień 15, 2011, 18:42:40
tak. W identycznym składzie. Nie potrafię sobie wyobrazić lepszego.

Chyba że za rok zdobędziemy dwie łódki?


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Sierpień 15, 2011, 23:14:08
Ciężko mi ubrać w słowa jak bardzo było zajebiście - dziękuję, jesteście najlepsi :)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Sierpień 18, 2011, 07:38:41
A ja słyszałem, że komuś utopiono kostkę. Gdyby to była moja kość to... eternal flame! Ale to RDO, więc dzielnie to zniósł. ;D


BTW: fotek nie publikuję; wysyłam indywidualnie.

Hej, a co z resztą naszej Rodziny i z uświęconą tradycją wrzucania zdjęć na Forum? :) Wrzuć!


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Sierpień 18, 2011, 11:07:39
Są kompromitujące i rozerotyzowane :P czyt. NIC Z TEGO ;)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Sierpień 19, 2011, 09:11:26
Są kompromitujące i rozerotyzowane :P

W tym momencie tym bardziej nakłoniłeś mnie do sprawienia, żeby te zdjęcia pojawiły się na Forum. Co się stanie. :D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Sierpień 19, 2011, 11:33:51
Włącz jakiś film o waleniach, najlepiej z K. Czubówną w roli głównej i wyjdzie na to samo :P

(Pamiętaj kto tam jest na tych zdjęciach... m.in. ja i Ash - zapewniam więc, że trzeba mieć żelazny żołądek by to oglądać :D )


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Tromm Sierpień 19, 2011, 16:53:35
Rozerotyzowana sesyja zdjęciowa śród mazurskich lasów i jezior z Martinem i Ashem w rolach głównych? Magda albo dobrze się kryła albo jesteście jacyś tacy... ja wiem?


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Sierpień 21, 2011, 15:26:32
Madzia była tam jedna :P W dodatku pod czarkową kuratelą ;)


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: bodysnatcher! Sierpień 21, 2011, 17:40:47
W tym momencie idealnie pasowałoby wspólne zdjęcie Martina i Asha - wy już wiecie które <3


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Ash Sierpień 22, 2011, 09:12:41
No ja mam nadzieję, że wszystkim się podobało. :D Widzimy się za rok w takim samym albo bardzo podobnym* składzie, zakładając że Czarek będzie skłonny to załatwić again, a UWM nas nie znienawidził za Talibana. ;)

Highlighty:
- wszyscy przeżyli i wrócili w całości :D
- wszyscy (?) nauczyli się wiązać parę podstawowych węzłów a także zrobić kilka rzeczy na jachcie
- niektórzy przemogli swoją hydrofobię
- niektórzy poduczyli się pływać (ćwiczyć! ćwiczyć! w przyszłym roku wyrzucę na środku Niegocina w ramach sprawdzianu)
- nikt nie miał choroby morskiej (a przynajmniej nie tej związanej z pływaniem i falowaniem XD)
- wypiliśmy łącznie (moje obliczenia): 1,5l rumu, 12 piw, 5 kieliszków absyntu, 1,7l czystej, 1 butelka wina (ktoś to w ogóle pił, czy się wylało?), pół ciężarówki Coca-Coli
- zrobiliśmy setkę zdjęć na fejsa

*Nie jestem pewien czy Michał był na tyle zadowolony, żeby nas zaszczycić swoją obecnością next time. XD

A tak zupełnie na marginesie - Martin był niestety oficjalnie zajęty Michałem (koja rufowa aż skrzypiała!), więc wszelkie iskrzenia na linii ja-Martin to mogły być co najwyżej platoniczne. XD

Cytuj
Gdyby to była moja kość to...
Żałuj że Cię nie było w takim razie. Może ktoś utopiłby nawet twoją skromną osobę. :P Dopiero byłby eternal flame. :D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: Martin Sierpień 22, 2011, 11:19:41
Dodałbym do tego wyliczenia osiągnięć jeszcze jakieś 1500 gr, które łącznie zostały przegrane w karty i  jeden mega epicki atak Maćka na automaty do gier :D


Tytuł: Odp: Morskie opowieści!
Wiadomość wysłana przez: rdo Marzec 01, 2012, 03:16:17
Warto zacząć planować Morskie Opowieści 2?

Da się w takim samym formacie?(tydzień na "rektorskiej" łódce)?

Jakie terminy komu pasują? Kto załatwia coś tym razem? Czarek, znowu wyczarujesz nam łódkę?


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

shaggydogss patrzdz kociaprzystan ads steampunk