Cóż za wierutne kłamstwo! Karty są!

Prof. Dr hab. Michaił Ilicz Lebiediew

Wiek: 38 lat
                   
Wygląd: Wysoki (ponad 190 cm wzrostu), bardzo szczupły, o szarej skórze oczach i włosach.  Zwykle ubrany w drogi, dobrze skrojony garnitur i rozpięty laboratoryjny fartuch z ochronnymi goglami zawieszonymi na szyi. Zawsze z mikrokomputerem w ręku. (Czasowo oszpecony raną na twarzy.)

Pochodzenie: Kolonia Gagarin 3

Tempo: 6, Obrona: 2, Wytrzymałość: 4, Charyzma: 2 (czasowo 0)

PD: 4

Przewagi:
Wyższe wykształcenie, Szycha, Obrzydliwie bogaty

Zawady:
Arogancki (poważna), Poszukiwany (poważna), Niedowiarek (lekka)

Cechy rasowe:
Bystry, Kruchy, Uzdolniony, Pamięć rasy, Utalentowany (leczenie), Utalentowany (fizyka)

Duch: K6
Przekonywanie: k6
Zastraszanie: k4

Siła: K4

Spryt: K12+1
Leczenie: k8
Reperowanie: k6
Wyszukiwanie: k4
Wypytywanie: k4
Wyśmiewanie: k4
Wiedza fizyka: k12
Wiedza nanotechnologia: k8


Wigor: K4

Zręczność: K4
Strzelanie: k4


Wyposażenie:
Fartuch laboratoryjny,  gogle ochronne, elegancki garnitur ze szlachetnych materiałów, mikrokomputer ze spektrometrem, sprzęg, kamizelka kuloodporna, cywilna tarcza, pancerz zabójcy z wojskową tarczą, rozhermetyzowany skafander kosmiczny z silnikiem (z uszkodzoną elektroniką), garść nanodoców (choć Kellington upiera się, że to ona je ma), 10 mikroogniw, książki z dziedziny fizyki zabrane z pokładu Endeavour i kilka drobiazgów, o których wie MG.

Broń:
1. Laserowy Derringer 10/20/40 ; 2k8 ; ss:1; waga: 0.5; magazynek: 5; PP: 10  (5 ładunków) + wskaźnik celu (+2 na bliski dystans)

Ej... w Shoguna grałem i ja Z Madzią w drużynie!

Ja bym zostawił zwykłą rejestrację... stworzył podforum ogólnodostępne i specjalną grupę użytkowników dla graczy (np. tylko oni mogliby pisać w konkretnych działach głównego forum, reszta tylko czytać i nie śmiecić). Pierwsza zaleta tego rozwiązania jest taka, że admin nie musi co chwila weryfikować nowych userów wysysając sobie wieści o nich z palca, po drugie pozwala to pisać obcym (w pewnym ograniczonym zakresie i w sposób bardziej uporządkowany niż shoutbox), po trzecie oddziela ziarno od plew, pozwalając jednocześnie na "przyjmowanie gości" i np. zapraszanie chętnych na sesje.

Stąd pytanie... dasz mu odpowiedzieć, czy ukończyłeś aplikację i asesurę jak nikt nie patrzył?

Dlatego z Krzyśkiem lubię polemizować... konkrety i argumenty, nawet jeśli mam się z nimi nie zgodzić. Kris, a czy Ty byłbyś w stanie sypnąć jeszcze kilkoma innymi pomysłami? Najlepiej z różnych stron i perspektyw?

Dlatego teraz roznosisz łajno z sieni po wszystkich izbach?

No tak...

1. Wypomnij brak merytorycznej dyskusji.
2. Poczekaj na odpowiedź największego spamera
3. podziwiaj ból dupy
??
PROFIT!


Bardzo dobrze, że przestajesz się udzielać... bo ów poziom zaniżasz. Jeśli walenie konia nad JEDNYM projektem nazywasz procesem wybierania nowego logo... i merytoryczną dyskusją, to nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować. Bystry jak strumień i ostry jak brzytwa, ot co!

Swoją drogą widzę, że nie było mnie zaledwie na 2 sesjach, a zrobiło się tu niezłe kółko wzajemnej masturbacji - jedziecie na "szwedzkim sterze" czy nie przejmujecie się drobiazgami i trzepiecie sobie nawzajem?



Witamy w cywilizacji, łańcuchy i kajdany możesz odłożyć tam, mentalny niewolniku... a teraz usiądź z nami przy ognisku i słuchaj i ucz się... tylko pierwszego dnia nie zabieraj głosu.


I będzie wisiał... bo choć może jeszcze to do Ciebie nie dotarło, ten projekt nie znalazł akceptacji, a Twój boner na myśl o nim nikogo z nas nie obchodzi - Twoje fetysze, to Twoje prywatne sprawy.


inb4: ból dupy, flame, oczernianie - no wiesz... wet za wet; trzymałem się zasad parlamentaryzmu tak długo jak inni się ich trzymali.

No chyba jednak nie, jeśli czytasz co do Ciebie piszą, a nie tylko wodzisz oczyma.


Otóż to! Sęk w tym, że to Ty, Tromm i Jov nie wierzycie w umiejętności Krisa... ja wychodzę z założenia, że nawet wymienioną przeze mnie dupę słonia "odjebałby" jak trza.


Przeciwnie... i masz dowód w naszym sprzeciwie.


Tja, ale fajnie by było, gdyby była też choć ciut oryginalna...


Intuicja mi podpowiada, że chyba niewłaściwie adresujesz ten wywód... poza Jovem nikomu nie zależy na sekcie własnych wyznawców.


Wracając więc do "clue" problemu... cała wojenka rozpoczęła się o to, że mamy jeden projekt, JEDEN, nad którym część ekipy zaczęła uwalniać strugi nasienia. Problem polega przede wszystkim na tym, że zamiast stworzyć bazę pomysłów i wybrać spośród nich najlepszy, ktoś się uparł, że... "BIERZEMY TEN!"

Zrozumiałbym taką postawę, gdyby propozycja została przyjęta przez aklamację, ale NIE ZOSTAŁA.

"Macie tutaj jeden projekt i wybierzcie najlepszy..." - o kurwa, czy to ten słynny pluralizm?! Wow, zawsze zastanawiałem się jak to jest móc wybrać! Dziękuję towarzyszu Jovaen! Swoją drogą... jak żeście się nazywali? Łukaszenko?

Mogę zagłosować na rododendron, albo "różowe", to już dwa, próbujmy dalej ;] (Fajnie "odjebany" munchkin też byłby całkiem spoko, bo mimo swej wtórności jest chociaż "ogólnoerpegowy", a nie jak gwiazdka "niby tak, ale w sumie to nie, ale i tak WFRP ROX I WYPIERDALAĆ HERETYCY!")



Parafrazując jednego "wielkiego" Polaka: "Nie o take forum walczyłę!"

Ciężko coś powiedzieć... weekendy będę miał w większości zajęte przez reko. W ten weekend jakaś fucha i manewry, przyszły, impreza rekonstrukcyjna w Modlinie, za trzy tygodnie, znów manewry, kolejny, mogę być jeszcze w jurze krakowsko-częstochowskiej. W tygodniu, środowe wieczory mam zapchane przez warsztaty dudziarskie, reszta dni teoretycznie do ogarnięcia, ale wiem, że Szwarcom nie pasuje w dni powszednie... podsumowując, na razie nie mogę się zadeklarować - poczekam, aż padną konkretne propozycje i spróbuję się dostosować, albo zasugerować delikatne przesunięcie spotkań tak bym i ja mógł się na nich pojawić.

Dobra, powylewam jeszcze kilka nocników z racji tego, że to do mnie Jov ewidentnie pił.

Więc serio słabo chce mi się odpisywać... na ten stek bzdur i manipulacji - więc pozwolę sobie potraktować go ogólnikowo.

I

"gwiazda to symbol ogólnofantastyczny, a nie Warhammerowy"
Owszem... a swastyka to symbol solarny oznaczający bóstwo słońca, szczęście, ogień, światło, płodność i w chuj innych rzeczy... co nie zmienia faktu, że dla większości ludzi wiąże się tylko z nazizmem. Tu zachodzi to samo zjawisko. Ponad to, upierając się najpierw przy uniwersalności symbolu, a potem spuszczając się nad jego rozpoznawalnością jako, li tylko i wyłącznie, symbolu związanego z Warhammerem SAM SOBIE PRZECZYSZ, niedouczony ignorancie i zwykły idioto (nie mogłem się powstrzymać )


II

Twierdzenie o absolutności WFRP jako systemu w który grał KAŻDY, po prostu oleję i odłożę na półkę... między Andersena i Braci Grimm. Ty i Twoje 90%


III

Kwestia marketingu i logotypów... spece od McGówna nie korzystają z wariacji na temat oklepanego symbolu.


IV

Twoje chujowe jak skarpety z pokrzyw ataki i ciągłe sugerowanie, że ktoś tu nie docenia pracy Krzyśka. Przeciwnie... uważam, że zostało to zrobione bardzo elegancko i gustownie, choć może nie do końca tak jak bym chciał. Ja tylko wyrażam krytykę odnośnie do użytego symbolu ( i bądźmy szczerzy, że właśnie to Cię, nasz Kubutku kochany, najbardziej boli... gdyby to był znak zapytania, zupa grzybowa, albo słoń od tej mniej szlachetnej strony, to nie broniłbyś tego z zapałem godnym lepszej sprawy.) Co więcej, mam do tej krytyki pełne prawo, czy Ci się to podoba czy nie - i nie muszę wysuwać kontrpropozycji, bo nie zamierzam przepychać własnego projektu, tylko wyrazić dezaprobatę. Nie krzyczę "WYBIRZCZIE KUHWA MUJ PROJEKTE!", mówię "z tego czy owego powodu mi się nie podoba, uważam za nieadekwatne, może pomyślmy dalej?" Przy czym ktoś tu zachłysnął się zajebistością gwiazdy chaosu i ani myśli pozwolić by ten koncept nie przeszedł.


V

Chyba znów zapędzasz się ciut za daleko w swojej megalomanii... a rozmowę na temat "rozwoju" forum puściłeś mimo uszu. My tu chcemy grać, a nie rekrutować hufce wyznawców. To ma być miejsce gdzie znajdzie się ekipa do pogrania w to czy tamto, więc wielka akcja promocyjna jest o kant dupy rozbić - chyba, że już samowładnie ustaliłeś, iż zmieniamy RPG UG w kolejny portal RPG... co nikomu nie jest do szczęścia potrzebne. Nie ogarniasz dwóch tuzinów użytkowników, a chciałbyś mieć ich jeszcze więcej.



Dodam tylko od siebie na koniec... że nie mam nic przeciw gwieździe chaosu, ale nie będę walczył pod tym sztandarem i kropka. Po prostu do mnie nie przemawia i jestem na nie.


PS Nie muszę chyba dodawać, że do chwili przedstawienia projektu, który będzie wart zaakceptowania i będzie oddawał ducha tej grupy jestem również za "różowym"? Mimo, iż jest surrealistyczne (sugerowanie, że to wada) i według czyjegoś, zmiennego jak dachowy kurek, osądu, "kretyńskie".


PS II "Przecież lubimy chaos na naszym forum, a co może być bardziej chaotycznego niż gwiazda chaosu?! ^^" - Bogowie! Trzymajcie mnie, bo jak jebnę w ten postsowiecki czajnik...!

Kolejna postać (którą też zabił ) nazywała się Varg.

Spam, spam everywhere.

Leży teraz obok mnie... z GKFu, pożyczone przez Czarka, dziś powinienem jechać oddać, ale się nie wyrobię. Jeśliś zainteresowany grą i ew. członkostwem to zapraszam w przyszłą środę, ja i tak muszę to wszystko pooddawać, więc była by okazja przejąć.