RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego

RPG => Relacje z sesji => Wątek zaczęty przez: Delial Marzec 11, 2011, 18:51:42



Tytuł: 19.XI.2010. - Pierwsza sesja z Jovaenem
Wiadomość wysłana przez: Delial Marzec 11, 2011, 18:51:42
Wiedziałem, że "jesteśmy w domu" jak tylko zobaczyłem Jovaen odgrywającego na wczorajszej sesji Fu-shenga, jednego z npców, naszego azjatyckiego pośrednika w mieście Monte Mirmido(?) :)

Metodyczny, rzeczowy  Jovaen, znany również jako Krynica Wiedzy Warhammerowej, ten sam który mówił o mechanice, settingu, apologetach i tych wszystkich innych rzeczach które powodują na mojej twarzy WTF?! stał się przebiegłym, skośnookim, małym kitajcem którego nie podejrzewałem o dobre intencje, stał się Fus-shengiem. Gościem który przyrządza Ci sajgonkę w swojej obskurnej budce z hot-dogami. Potem wcielił się w wykidajłę, którego Krasnal-Wielorybnik, wali z dyńki w wiadome miejsce. Jeszcze dalej, stał się Strażą Miejską która ganiała trzech dziwaków po mieście! Pozwolił nam nabijać ludzi na harpun niczym szaszłyk, uciekać z karczmy tylnym wyjściem, chować się w szafie i zabijać z procy krabo-szczuro-kuro-koty.

Proszę państwa, było zajebiście. Popłakałem się ze śmiechu. W tym wszystkim nie ma kszty przesady, czterech chłopa zwijało się ze śmiechu przy stoliku w opustoszałym korytarzu na wns.

Dodam tylko, że plan Jovaena realizowaliśmy, przez pierwsze 15 min. Byliśmy grzeczni, a potem...a potem ten wykidajło chciał harpun...no i w sumie dostał :D

Mam nadzieję, że na następnej sesji, widzimy się w komplecie!


Tytuł: Odp: 19.XI.2010. - Pierwsza sesja z Jovaenem
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Marzec 11, 2011, 18:52:17
Nie taki Jovaen straszny, jak go malują, co? Tę złotą myśl dedykuję wszelkim maruderom i malkontentom - na pohybel! ;)


Mój generalny komentarz (powtarzany co 15 min. podczas sesji): "Questy miały być... Questy... Gdybyście nie robili tej burdy w karczmie..." :D

Ale mimo to, czuję że daliśmy sobie radę, nawet mimo rozpoczęcia, które zmulało straszliwie (wciąż jest mi wstyd... :-[). Random generation pomieszczeń i szlajanie się po podziemiach to jest właśnie rasowe RPG! Ave wygrzew! :)

A jeżeli zobaczymy się na następnej sesji, to nie wykluczam pchnięcia do przodu całej misternej fabuły, skomplikowanych relacji z NPC-ami i całego tła społeczno-politycznego Księstw :P Nie zapomnę też o wyżynaniu potworów, którego to w w.w. sesji było trochu za mało (przez co Tromm w pewnym momencie począł przedkładać wertowanie podręcznika nad słuchanie MG). Zapewne dowiecie się, kim są Borgio i Frederico (cieszę się, że robiliście notatki), kto z kim walczy i za ile, a także jakież to diaboliczne plany snuje Fu Cheng (tak to się pisze!) i w co chce on was wrob... tfu, czego on od was tak właściwie chce ;)


Co do gałganów trzech - bezimiennej hieny cmentarnej (a.k.a. Delial), Drogomira, czyli Tromma-kapitana Ahaba i włóczykija Rolfa (alias Ash), to nie pozostaje mi nic innego, niźli stwierdzić, że spisaliście się na medal Co mi się szczególnie podobało:

- Rozróba w karczmie, a w szczególności Ash wskakujący na stół i miotający kuflami. Mmm... 7th Sea mi przed oczyma stanęło :)

- Tromm i jego kwestia: "Zapamiętam cię (ty taki i owaki)!" do nieszczęsnego kmiota-szpicla w karczmie. W ogóle, całe odgrywanie postaci postaci przez Tromma zasługuje na tęgi pedekowy bonus ;)

- Epickie rozbrajanie zamków w wykonaniu Deliala (szczególnie ten motyw z przebiciem się w ostatniej chwili przez drzwi Starego Heinza, tuż przed nosem strażników) - miód na moje serce :)

- Rolf rozwalający czaszkę kretoszczura jednym celnym rzutem z procy. To była właśnie furia godna Ulryka :D

Aczkolwiek w pewnych momentach zmuszaliście mnie do trochę zbyt nachalnego deus ex machina (Delial i stara szafa, Delial i smakowanie fiolek z trucizną... dlaczego widzę tu głównie rękę niejakiego pana D.?).


Bretońscy transwestyci! Pospieszajcie, bo radosna trójka ograbi całe zacne Monte Myrmidio ze skarbów (akcja w składziku - zaiwanienie jedwabiu i tego czarnego proszku) i dla was nic nie zostanie!


PS. Jeżeli powyższa wypowiedź zawiera tyle emotów (jak dla mnie to rzadkość), to znaczy, że ta sesja właśnie taka była :)


Tytuł: Odp: 19.XI.2010. - Pierwsza sesja z Jovaenem
Wiadomość wysłana przez: Delial Marzec 11, 2011, 18:52:58
Cytat: Jovaen
Aczkolwiek w pewnych momentach zmuszaliście mnie do trochę zbyt nachalnego deus ex machina (Delial  i stara szafa, Delial i smakowanie fiolek z trucizną... dlaczego widzę tu głównie rękę niejakiego pana D.?).

Kim jest niejaki pan D. ? ;>


Tytuł: Odp: 19.XI.2010. - Pierwsza sesja z Jovaenem
Wiadomość wysłana przez: Tromm Marzec 11, 2011, 18:53:29
Było bardzo dobrze. Jovaen świetnie adaptuje się do generowanych przez niepokorną drużynę nieoczekiwanych sytuacji, kiedy to miast iść spać jak normalni ludzie wzniecamy burdy i biegamy po mieście jak pojebani w dupie mając wszelkie zasady przyzwoitości (do ciebie mówię, Delial, żeby obcym ludziom w środku nocy wjebać się do chałupy i jeszcze włazić do szafy to trza mieć na bani!).

Podobają mi się bohaterowie i podoba mi się fakt, że zgrała się ekipa. Podoba mi się również brak cięg za moje godzinne spóźnienie

Oby tak dalej Jov!


Tytuł: Odp: 19.XI.2010. - Pierwsza sesja z Jovaenem
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Marzec 11, 2011, 18:54:17
Cytat: Tromm
Jovaen świetnie adaptuje się do generowanych przez niepokorną drużynę nieoczekiwanych sytuacji

To do czasu. Do czasu, aż wasza energia mnie wypali, przyjdzie kryzys. I wtedy zacznę krzyczeć: "Ni ch***! Nie możecie tego zrobić! Questy miały być, k**waaa...!" :D

Dygresja: Oczywiście, ja jestem zaj****tym MG, więc miejmy nadzieję, że ten dzień nie nastąpi prędko (lub w ogóle) :)


Cytat: Tromm
(do ciebie mówię, Delial, żeby obcym ludziom w środku nocy wjebać się do chałupy i jeszcze włazić do szafy to trza mieć na bani!).

Ale okazała się, że to była pusta chałupa, dodatkowo zamieszkana przez niecnego nekrosa... I jeszcze obłowiliście się dzięki temu niezgorzej (Ash, muszę obmyślić, co też zawiera zaiwaniona przez Ciebie księga!) ;)


Cytat: Tromm
Oby tak dalej Jov!

A wątpiłeś we mnie? Czy tylko wyrażasz w ten sposób ukontentowanie? ]:>


Tytuł: Odp: 19.XI.2010. - Pierwsza sesja z Jovaenem
Wiadomość wysłana przez: Tromm Marzec 11, 2011, 18:54:43
Kontent jestem, aye-akże?


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

vampairlife watahaniebieskiegoksiezyca ksgang naszawiara alshams