O ile dobrze rozumiem to obecna kampania miała trwać aż do skończenia. Fakt, że miała być krótka (kilka sesji) nie oznacza chyba że mamy ją kończyć ot tak, w środku, bo akurat minęły 3 sesje. Przypominam, że na ostatniej niespecjalnie pociągnęliśmy cokolwiek do przodu.
Approved. O tym właśnie mówiłem. Nie zdzierżę urywania gry (zwłaszcza że pierwsza sesja sidequestu była bardzo udana, a druga zwaliła się nie przez zmęczenie materiału, ani nie przez MG...), ot, tak sobie. Zbyt dużo wspomnień z kampanii "Księstwa Graniczne" (brrr...).
Mnie właśnie niedzielny wieczór również odpadł (trommowi zresztą też), więc chyba w tym tygodniu nici.
W pytę. Że my dajemy dupy to jedno... Że od dwóch sesji nie możemy wprowadzić nowego gracza (
Klaudia), który to - uwaga, ja nie zmyślam! - mocno domaga się dołączenia do naszej jakże fajnej grupy - to drugie. Czarny PR dla naszego RPG-UG, no żesz kuźwa mać...
<narzeka>Lepiej od razu walcie szczerze: jak stoicie z czasem w nadciągającym okresie świąteczno-noworocznym? Pociśniemy w coś przed Sylwestrem, czy dajemy ciała?