Oj tak, opinia szkolnego psychologa brzmiałaby: Jesteście chorymi, zboczonymi, sadystycznymi męskimi świniami
Cały ten "harmider" (co za określenie!
) winno się permanentnie wymazać i zapomnieć o nim - i chyba tak też zrobię... I zdecydowanie - na sesji obowiązkowa winna być obecność choćby jednego osobnika płci niewieściej. Stale. Żeby hamować wasz testosteron wylewający się uszami.
Bodysnatcher!, wróć! Albo chociaż
Leal...
Powiedziawszy to - kończę moralitet. Spuśćmy* na to zasłonę milczenia
* Jeżeli czytasz ten przypis, to znaczy, że jesteś zboczeńcem któremu wszystko "się kojarzy"