RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Dead but dreaming
 
  Pokaż wiadomości
Strony: 1 ... 8 9 10 11 12 [13]
181  RPG / Terminy spotkań / Odp: Terminarzyk spotkań Neuroshimy - Grupa 2 (WA) : Kwiecień 10, 2011, 17:17:30
To ja tak troszkę off-topicowo, ale mam nadzieję kogoś z naszej grupy to zainteresuje. W skrócie: testowaliśmy z Maćkiem Mouse Guard i gra bardzo nam się spodobała i szukamy jeszcze dwóch graczy. Więcej szczegółów w tym wątku: http://www.rpg-ug.darmowefora.pl/index.php?topic=109.0 Proszę odpowiadać już tam, co by nam się ten wątek nie zaśmiecił. :-)
182  RPG / Rekrutacja / Szukam dwóch graczy do Mouse Guard : Kwiecień 10, 2011, 17:14:19
Cześć! :-)



Dwa dni temu testowaliśmy z Maćkiem (rdo) Mouse Guarda i grało nam się w to świetnie. Niniejszym postanowiliśmy znaleźć dwóch brakujących graczy i stąd moja wiadomość. W skrócie Mouse Guard to gra na mechanice Burning Wheel, w której gra się myszami, członkami/członkiniami Mysiej Straży, która utrzymuje komunikację pomiędzy rozrzuconymi po lesie mysimi miasteczkami. Klimaty są mocne heroic, małe myszy stają przeciwko wielkim niebezpieczeństwom. W lesie, gdzie nagły deszcz, czy śnieg może łatwo zagrozić życiu myszy, a o drapieżnika większego od siebie też nie trudno, odwaga Mysiej Straży jest tym bardziej wyraźna. Mechanicznie gra jest piękna, jest tam dużo ciekawych rozwiązań, które ubarwiają rozgrywkę, do tego cała przygoda w zasadzie rozwija się sama. Bez przygotowania bez problemu poprowadziłem Maćkowi dwie dwugodzinne sesje.

Więcej informacji o grze: http://www.gnomestew.com/reviews/mouse-guard-rpg-review-want-to-play-a-mouse-with-a-sword

Podsumowując: w tej chwili jestem ja jako MG i Maciek jako gracz i szukamy jeszcze dwóch graczy. Nie postanowiliśmy jeszcze nic w sprawie częstotliwości sesji czy ich terminu, wszystko jest do ustalenia po wyklarowaniu się ostatecznego składu drużyny. Zapraszam do zadawania pytań i zapisywania się tutaj w tym wątku.
183  RPG / Neuroshima / Odp: Ankieta neuroshimowa (grupa WA) : Kwiecień 08, 2011, 12:17:05
Z robotami wygrywamy bo walczymy kupą na jednego (lub dwa-trzy). Przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Zauważ że najwięcej co rozwaliliśmy to 5 łówców, a i to w zestawie 3+2. Jakby tak Moloch rzucał w nas cały 6ciopakami, to mogłoby się zrobić nieprzyjemnie. Zwłaszcza dla tych nieprzygotowanych do walki, a marudzących Mrugnięcie

Za karę :-) mam radę dla MG: rzuć przeciw nam nawet i jednego robota, ale z wysoką Wytrzymałością (>10). Biorąc pod uwagę małą ilość amunicji w drużynie może się zrobić ciekawie... i może wreszcie Leczenie się przyda! :-P
184  RPG / Neuroshima / Odp: Ankieta neuroshimowa (grupa WA) : Kwiecień 07, 2011, 18:17:10
Cytuj
a gdy czegoś potrzebujemy rzucamy na "Bogactwo"/"Ekwipunek"
No to niestety jest specyfika tego settingu. Brak czegoś takiego jak sklepy i cywilizacja sprawia, że nie masz tego co byś chciał, tylko musisz kombinować jak optymalnie wykorzystać to co masz. Zwłaszcza tu, w ruinach Seattle. Ale jeśli zagryziesz zęby i wyczekasz aż dotrzemy na południe, to sądzę, że ilość tych przerywników zbierackich zmaleje, a w zamian za to wzrośnie ilość przerywników dyplomatyczno-handlowych.

Tak gwoli ścisłości: moja uwaga wcale nie dotyczy settingu, tylko mechaniki. Rzut na ten dajmy to Ekwipunek wciąż można uzasadnić w stylu "a tak, znalazłem ten złom na tym zrujnowanym parkingu" albo nieśmiertelne "myślałem, że to zgubiłem", nie musi to przecież od razu oznaczać chodzenia do sklepu. ;-) Rzecz jest tylko w tym, by oszczędzić czas na tą całą księgowość. A mniej kreatywnie też wcale nie jest, bo wciąż można kombinować różne dziwne rzeczy i tylko MG musi się postarać przy ustalaniu poziomu trudności takiego rzutu na Ekwipunek.
185  RPG / Neuroshima / Odp: Ankieta neuroshimowa (grupa WA) : Kwiecień 07, 2011, 18:11:46
W sumie dołączam się do pytania, bo na razie Leczenie nie za bardzo się przydało. ;-)
186  RPG / Neuroshima / Odp: Ankieta neuroshimowa (grupa WA) : Kwiecień 07, 2011, 14:09:47
1. Która sesja (które sesje) była najmniej udana i dlaczego?
2. Która sesja (które sesje) była najbardziej udana i dlaczego?

Byłem na czterech sesjach, w skrócie:
1. tunele metra, wioska ćpunów, kolejne stacje, Martin jedzie z nami na gapę, McDonald majstruje przy molochowej czujce, ukrywanie się przed ekipą naprawczą
2. gniazdo potworków odurzonych tornado, dojście do supermarketu, walka na parkingu, wiszący na suficie Terens Język
3. supermarket, Barbara, walka przy wyjeździe, poświęcenie kapitana Taylora, dalsza podróż przez kostnicę i kanały
4. dotarcie do Gas Pipe, rozbity robot, Alex dzieli się ze wszystkimi colą i rozwala miejscowego osiłka, uzdrowienie Jeremiasza

Najmniej pamiętam sesję numer dwa, w zasadzie oprócz potworków i walki na parkingu nie pamiętam co tam się działo (pomijając ładowanie akumulatora po drodze), ale to może tylko moja pamięć. Ale skoro nic charakterystycznego mi się nie kojarzy z tą sesją to ocenię ją najniżej. ;-)

Na ostatnich dwóch sesjach na UG grało mi się dobrze. Na trzeciej sesji, mimo że grałem krótko, działo się dużo. Na ostatniej trochę tempo przysiadło, trochę nie wiadomo, co w tym Gas Pipe można robić. Emerytura wydaje się nudna. ;-)

3. Czego na sesjach ma być mniej?

Zbieractwa i zwiedzactwa, które nie wnosi nic fabularnego. Trochę przeciw systemowi to jest, wiem, ale nic nie poradzę na to, że Savage Worlds nie podchodzi mi w pełni. ;-) Zamiast tego bym wolał np. coś takiego jak chociażby w Wolsungu (również w FATE): w domyśle przeszukujemy każde miejsce, a gdy czegoś potrzebujemy rzucamy na "Bogactwo"/"Ekwipunek" (tutaj można by nazwać inaczej of course) i jak się uda to okazuje się, że coś jest w plecaku. Wciąż jest kreatywnie, a do tego o niebo szybciej, bo nie trzeba wszystkiego przeszukiwać, zbierać i zapisywać. Wiem, że nie wszystkim graczom takie coś się spodoba, ale miałem nie patrzeć na to, co chcą inni, tylko pisać o swoich odczuciach, więc piszę. :-P

Ja rozumiem, że w obecnej sytuacji dbanie o zbieranie śmieci, ładowanie akumulatorów i każdą sztukę amunicji jest ważne, bo tak jest system ułożony, ale to powoduje, że pomiędzy interesującymi mnie scenami są długaśne przerwy na ten maintenance właśnie. Ogólnie da się to przeżyć dopóki co jakiś czas coś się dzieje, chociaż jest to dla mnie suboptymalne.

4. Czego na sesjach ma być więcej?

Zwrotów akcji, wydarzeń, akcji i interakcji z BNami i światem. :-) Ogólnie nie przeszkadzało by mi gdyby sesja była sekwencją kolejnych ważnych scen połączonych przez MG jednym zdaniem, jak "po kilku godzinach mozolnej wędrówki docieracie do [TU COŚ FAJNEGO]", albo wręcz "po drodze pokonaliście jeszcze kilka robotów, aż wreszcie stanął przed wami [TU SUPER ROBOT JAKIŚ]." Język itd.

5. Co chce twoja postać osiągnąć i w jaki sposób?

To już w zasadzie jest na karcie i chyba łatwo na tym zagrać: Sanchez jest współczujący, bohaterski można nawet powiedzieć, nie odmówi pomocy potrzebującym, ambitny jednocześnie. Wierzy, że dyplomacją można rozwiązać każdy konflikt, może nawet z Molochem (herezja?). Chciałby znaleźć dla Martina jakiś godny dom, żeby wyrósł na dobrego człowieka, mimo paskudnych czasów, w jakich przyszło mu żyć.

6. Którego BNa lubisz/lubi twoja postać?

Martin jest fajny, Barbara się nie wyklarowała jeszcze, Jeremiasz ma ciekawy potencjał. Ogólnie Ci BNi są, ale są słabo rozwinięci. Fajnie gdyby też mieli jakieś swoje cele i do nich dążyli, a nie tylko byli przeszkodą/publicznością dla naszych postaci.

7. Którego BNa nie lubisz/nie lubi twoja postać?

Nie wiem, bo nie znam zbyt wielu. :-)

8. Co uważasz za swój sukces w tej grze?

Przegadywanie ludzi i dowodzenia naprawdę działa mechanicznie, co mi się podoba. Może w walce jestem noga, ale punkty na te wszystkie umiejętności społeczne nie poszły na marne.

9. Co uważasz za swoją porażkę w tej grze?

Muszę popracować nad sztuczkami, żeby nie być zupełnie nieprzydatny w walce. Wziąłem ostatnio Zręcznośc na k8, więc powinno być lepiej z tym. :-)

10. Czy, i jeśli tak, to w jaki sposób, twoja postać została przez wydarzenia tej kampanii zmieniona?

Sanchezowi spodobało się dowodzenie i teraz marzy o zostaniu prezydentem. :-P A tak serio to w sumie nie wydarzyło się nic szczególnego, co mogłoby zmienić moją postać. Śmierć kpt. Taylora mogła być czymś takim, tylko, że wcale go nie znałem, okazję pogadać z nim miałem w zasadzie na kilka minut przed śmiercią tylko. :-( Nie było też w trakcie gry żadnych trudnych wyborów dla mojej postaci, czegoś co by wstrząsnęło jej światopoglądem czy zasadami moralnymi. Nie musiałem strzelać do człowieka, nikt mi nie umarł na rękach, nikt nie zginął przez moje złe dowodzenie, itd. Co oczywiście znaczy, że TAK, chciałbym zobaczyć takie sytuacje na przyszłych sesjach. :-) Nic na siłę, of course.
Strony: 1 ... 8 9 10 11 12 [13]

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

2p msn dawid120 falingskies kov