RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego

Kampania: Faerun; cztery moduły toczące się na obszarze Morza Księżycowego, Cormyru, Cienistej Doliny i Anauroch

Poziom: 4 (lub stworzenie z wyrównywaczem poziomu - tak żeby w sumie było 4; nie drowy)

Rozmiar: maksymalnie średni (preferowany zakres)

Atrybuty: sposób rozdziału punktów zgodny ze standardowym kupowaniem (Podręcznik Mistrza Podziemi str. 169); premiowe 2 punkty dodawane do jednego z atrybutów

Atuty: jeden premiowy atut (postać musi spełniać wymagania by go mieć)

PW: premiowe 10 pw

Umiejętności: liczba umiejętności zgodna z zestawem początkowym dla każdej z klas; podczas kampanii przydadzą się takie umiejętności jak Zbieranie informacji, Dyplomacja, Blef, Wyczucie pobudek, Wiedza (różne rodzaje np. religia, tajemna, plany); także Sztuka przetrwania jest dobrą inwestycją
 
Fundusze: premiowe +5 000 sz do normalnych wynikających z poziomu

Jedzenie i picie: postacie muszą regularnie jeść i pić (jeśli postacie nie będą tego robiły to będą miały kary - zwsze musicie być nażarci) – mądrym posunięciem będzie zakup pierścienia wyżywienia

Czary: postać musi mieć komponenty do czarów, których wartość została podana lub są wyjątkowo rzadkie

Pieniądze: do 5 000 sztuk nie mają wagi; potem ważą normalnie

Magiczny tatuaż: z uwagi na fakt, iż tworzycie bandę najemników (tak by mi fabularnie najbardziej leżało jak byście się znali) możecie sobie wybrać magiczny tatuaż będący znakiem rozpoznawczym waszej bandy (wszyscy członkowie muszą mieć taki sam tatuaż; jego lokalizację pozostawiam wam):
1.   premia z odporności +2 do jednego rzutu obronnego
2.   premia ze szczęścia +1 do testów ataków
3.   premia z odbicia +1 do KP

Charakter: określony liczbowo; każde zachowanie ma wpływ na modyfikacje poszczególnych składowych charakteru

Postacie pozbawione widzenia w ciemnościach powinny pamiętać o odpowiednim oświetleniu w nocy lub zakupie magicznych przedmiotów umożliwiających widzenie w takich warunkach

Jeszcze mi się kilka ważnych rzeczy przypomniało:

Nie mogą być związani z Shar czy Cyrikiem; nie mogą wykorzystywać magii cienistego splotu

Poszukiwacze przygód potrzebują także ekwipunku codziennego użytku, o którym nie powinni zapominać bo często brakuje go w krytycznej sytuacji

Postacie powinny pamiętać aby chronić się przed upałem lub mrozem

Wymagania do ewentualnych klas prestiżowych powinny być uwzględniane przy rozwoju postaci

Veldrin jak to jest z Tobą obecnie? Nie masz czasu, żeby prowadzić DnD? Czy masz czas, ale gracze są opieszali/nie wykazują inicjatywy?

Jeżeli to wygląda tak jak wygląda, czyli rekrutacja graczy to ja się bardzo chętnie piszę na ddki :D

A może D&D 3.5 na settingu Planescape?Ktoś byłby w stanie to zrobić?

Albo zwykły dungeon crawl chociaż? Taki z miniaturkami i mnóstwem pdków, hę? Nie czas odpocząć od młotka i wolnej mechaniki w czasie walki?

ja jestem w stanie poprowadzić coś trochę autorskiego z mechaniką dnd albo młotek w realiach naszego średniowiecza
 z rozwiniętą mitologią do: "hej! to na prawdę istnieje, a o minotaurach czytałem tylko w książkach".

O, wracamy do gry :) Pograłbym Hatem chętnie. Veldrin, dopuszczasz granie postaciami z innych sesji?

Realia "naszego średniowiecza" to chyba jednak nie domena półorków.

Ja w takim razie daje spokój - mam dosyć syfu mroku, odrywania postaci i zagadek.

Polską mitologię to ja mam jak na osiedle wyjdę - nie potrzeba mi do tego kostek....

Na pewno nikt nie ma zamiaru poprowadzić dobrego hack'slasha?

dobrego hack'slasha
przemyślę

To może ja w końcu wyjdę z mroku ;]. Czy 4 edycja by pasowała? Setting: Planescape, Ravenloft albo "bazowy".

Dzizus edycja 4.0 - godne podziwu, że ją proponujesz. Dla mnie to jest taki bullshit, że masakra - kiedyś próbowałem to obczaić tak żeby iść z duchem czasu ale się nie dało.
To chyba jakieś chaotic retarded postacie wymyślały i wyszły z założenia: a spierdolmy coś co dobrze działało żeby sprzedać kilka nowych podręczników.
Jeśli naprawdę to czaisz to respekt.

Jakbyś robił kampanię w 3,5 dla Faerunu to piszę się na to...

Jakoś dla mnie 4 ed. wyszła lepiej niż 3 ed - więcej współpracy, więcej dziejące się "na placu", mniej przegięć (ale też na początku kilka wzorów matematycznych źle użytych, i też potem to samo co z 3ed/3.5ed - zalew materiałów/patchów straszny). Zasad nie jest więcej niż w 3/3.5 a mniej błędów ze statystyki/matematyki błędnie / w nieprzemyślany sposób użyty (na 3ed można powiedzieć, że "zjadłem zęby" - i ciut drastycznie mi się "przejadł" ;]). Może byś spróbował 4 ed? Choćby żeby zobaczyć - jak to "działa w praniu". Działanie różnic między 3.5 a 4 ed to circa 5-10 min. na opanowanie ich.

Ja to ogólnie jestem starym prykiem co wydał wszystkie punkty biegłości na wersję 3,5... no ale ochota poekspienia sobie strasznie ciągnie mnie ku sesjom - zawsze można spróbować.
To muszę trochę zerknąć do podręczników jak tam w ogóle się postacie tworzy... i rożne takie.
Czy będzie jakieś spotkanie potencjalnych graczy... 

Poczytałem Podręcznik Gracza i nie takie to skomplikowane jak sobie wyobrażałem - no pozostaje kilka znaków zapytania ale mam nadzieję, że mi wszystko wyjaśnisz.
Jak co gram kapłanem i potem battlepriest...