RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego

RPG => Relacje z sesji => Wątek zaczęty przez: Tromm Luty 27, 2011, 11:20:13



Tytuł: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Tromm Luty 27, 2011, 11:20:13
Tak jestem rad, że z mojego dłorfa robi się powoli prawdziwy wykurwiacz wszelkiej epickości, że aż wezmę założę temat odnośnie ostatniej sesji :) Działo się coś jeszcze po moim wyjściu? Ufam, że Skurwimłot +1 należy do mnie? :>


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Abaddon Luty 27, 2011, 11:46:10
Po twoim wyjściu, próbowaliśmy dostać się do komnaty, w której jest artefakt-tabliczka, którą mieliśmy zdobyć. Przed komnatą stał strażnik - żywa zbroja wielkości ogra. Drogomir z młotem i diademem (żeby nie było - diadem ma znowu Magnus :D) na głowie miał udawać króla przed tym strażnikiem i zabrać tabliczkę, jak gdyby nigdy nic, ale strażnik zaczął atakować ;p. Słabe rzuty połowy drużyny na SW i wszyscy musieli uciekać, pomagając sobie (Thingrim przewrócił się w trakcie, ale Drogo go uratował), na szczęście strażnik był dosyć wolny i tępy, więc się to udało... W trakcie jak my uciekaliśmy, Rolph wśliznął się do komnaty z tabliczką, ale jak już miał ją zabrać, pojawił się jakiś wielki, straszliwy szkielet, Rolph dostał Punkt Obłędu i próbował kilka razy wynieść tabliczkę (nie udawało mu się przez strach/grozę czy cośtam), co w końcu, w glorii i chwale zrobił :D. Rolph znowu prześliznął się przed chodzącą zbroją, dotarł do nas i póki co zabarykadowaliśmy się w koszarach, żeby przeczekać noc. Mister żywa zbroja najprawdopodobniej zablokował się na schodach, a magiczny szkielet był chyba iluzją, więc też nas nie goni. W trakcie warty, przy drzwiach było słychać jakieś kroki, które później ucichły. Minęło kilka godzin i minęła już jedna zmiana warty, jeśli dobrze pamiętam, najpierw pilnowali nas Rolph i Gabrielle, a teraz Drogomir i Vicky. Na tym chyba stanęło. Jovaen - jeśli chcesz, możesz ten tekst wykorzystać do swoich kronik  ;)

Moje podsumowanie tej sesji - od momentu kiedy MG się wkurwił (nie dziwię Ci się ;p), zaczęło się coś dziać (walka z krasnoludami), było w miarę ok, tyle że myśleliśmy, że nie mamy szans (a skończyło się na krytycznym stanie Sorena i ranie Drogomira, reszta chyba bez uszczerbku na zdrowiu), kiedy wkurwienie Jovaena przeszło, było już epicko i zajebiście =]. I tym razem mieliśmy małą rekompensatę od losu, bo większość rzutów się udała, a "potworom" udał się chyba tylko jeden porządny cios (patrz -> Soren). Magnus znowu epicko rozkurwiał!  ;D Duży plus dla Jovaena, za wkręcenie Thingrima do przygody, to było fajne! ;]


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Delial Luty 27, 2011, 18:09:09
Tylko nie po jajach! Co mi się stało tym razem? I kto mi to zrobił?;D


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Abaddon Luty 28, 2011, 17:04:31
Chyba jakiś krytyk od krasnoluda... nie pamiętam dokładnie co i jak...


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Luty 28, 2011, 20:33:38
No, moim zdaniem, to była wielce udana sesja :) Chyba najlepsza, moim zdaniem fajniejsza nawet od sesji #7 (przeprawa z Arabami).

...Mimo wszystko, bo pomijam fakt, że tęgo graliście mi na nerwach (patrz niżej). Ale od czasu potyczki z komandem Bractwa Rozszczepionej Brody wszystko znacząco ruszyło z kopyta (yhm, nic tak nie motywuje BG, jak bełt wbijający się w ścianę, tuż obok ucha; a potem jeszcze jeden bełt, i jeszcze...). Udało się wam przerobić niemalże całe podziemia w jedną sesję! Way to go!

Dyscyplina na sesji jest... zatrważająca. Wiem, że to dlatego, że jesteśmy tacy fajni, wygadani i przebojowi, wiem, i nie potępiam tego w czambuł. Biję się też w pierś, bo moja wina leży tu, że zanadto rozbudowałem drużynę (7 osób, w planach 8... szok!). Można to było to jakoś inaczej rozplanować (ale - brońcie bogowie! - niech nikt nie bierze tego do siebie; gra się nam dobrze, więc jest OK), a teraz jak już jedna osoba rzuci tekstem, to on leci dalej, podłapany przez kolejną osobę, i następną... A potem to biednemu MG się dostaje po łbie - "skup się!", "skoncentruj się!", i tak dalej :P Jeżeli już nie mam u was szans na tzw. autorytet (ta, wiem, autorytety na sesji są rzeczą sztuczną), to może... zaapeluję do sumienia? :) Postarajcie wziąć się trochę w ryzy, bo nasyłanie na was killerskich przeciwników coby was uciszyć jest słabe - na dłuższą metę -.- (Ew. mogę posłuchać Asha, i brać na każdą sesję toffi, coby zalepić gęby największym krzykaczom :D)

W odniesieniu do powyższych, nieco ponurych, dywagacji, powiem jedno: Myślałem że ktoś z was napomknie Delialowi o wielkim, berserkerskim Viking Rage! :D Nieczęsto zdarza mi się tak unosić, przyznaję, ale jednak okazało się to... skuteczne? :P

Soren oberwał z bliskiego dystansu dwoma bełtami, właściwie skończył wybebeszony :P Sorry, Delial, ale z tej odległości krasie nie mogły nie trafić. Ale nie zabiłem Twojej postaci, bo uznałem, że to byłoby troszkę zbyt okrutne. Powinien był Ci polecieć Punkt Przeznaczenia, ale cóż, na następnej sesji po prostu startujesz ciężko ranny. Ale startujesz :)

Cieszę się, że spodobał się Abaddonowi powrót Thingrima. Tak, jestem konsekwentny i lubię recyklingować postaci... :P I mam jeszcze parę planów odnośnie tego małego rudego skurwiela.

Chwyciły mnie za serce następujące momenty:
- Przebranie Droga za króla krasnoludów. Masakra! Przez moment myślałem, czy nie zmienić planów i nie pójść wam na rękę... Ale nie, uznałem, że tak się tego golema nie kontroluje. I że to byłoby zbyt proste :P
- Bohaterskość Rolfa podczas przeprawy z trzaskającym magicznymi błyskawicami, płonącym tajemnym ogniem szkieletem-widmem. Dowiódł bohaterskości, przyznaję :D Choć bynajmniej nie pozostało to bez wpływu na jego poczytalność. Ale tak to już jest z "heroizmem" w tej grze :P
- Rolf po raz kolejny, tym razem zmazując krew ze zbrukanego ołtarza krasnoludzkiego boga. Stopień synchronizacji ze światem gry i klimatem = 101% :) Proponuję, żebyście brali przykład z naszego łazika ;)

No i co jeszcze? Drogo zdobył upragniony "Skurwimłot", obłowiliście się porządnie (jeżeli uda się wam z tym wyjść, i to dychając, hy hy hy... :P), kopnęliście fabułę do przodu (tabliczka). Poza tym Ash zabił mi niezgorszego ćwieka swoim pomysłem zniszczenia tego cennego artefaktu, o który wszyscy się tu biją. Fu Cheng będzie niepocieszony. I Herr Reinholdt. I Waldemar Kless także :P

There is but thing that is sure: There will be war!


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Delial Luty 28, 2011, 22:52:34
Cytuj
Soren oberwał z bliskiego dystansu dwoma bełtami, właściwie skończył wybebeszony :P

Lepsze bebechy niż to co niżej!:D

Cytuj
Sorry, Delial, ale z tej odległości krasie nie mogły nie trafić.Ale nie zabiłem Twojej postaci, bo uznałem, że to byłoby troszkę zbyt okrutnePowinien Ci polecieć Punkt Przeznaczenia.

Mówiłem Ci już, ja - w przeciwieństwie do Ciebie - nie traktuje tej postaci temporalnie i mam zamiar dożyć wraz z nią późnej starości:D

Cytuj
ale cóż, na następnej sesji startujesz ciężko ranny. Ale startujesz :)

A dostałem jakiegoś EXPa?:D W końcu z tego co widzę, aktywnie łapałem bełty!

Żałuję niezmiernie, że musiałem was opuścić. Z tego co widzę ominęła mnie masa epickości na najwyższym poziomie. Wybaczcie też, że w czasie sesji byłem bardziej skupiony na kontakcie ze światem zewnętrznym. This will not happen again:)



Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Tromm Marzec 01, 2011, 00:17:30
Właśnie, Jov, ile dostaliśmy expa? Mój głód na ładne wyjście rośnie niepowstrzymanie, a i brand new płytówka i Skurwimłot domagają się czegoś więcej, niż Wielorybnik.


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Marzec 02, 2011, 17:51:05
Dostaliście po 130 PD. Dostaliście. Czas przeszły, tryb dokonany. Wpisałeś sobie te PeDeki, prawda? :P Bo więcej nie dostaniesz.

Tak, muszę zacząć prowadzić dzienniczek przyznanych punktów doświadczenia, tak samo jak zacząłem ostatnio pisać dzienniczek obecnego stanu zdrowia BG :D Przydatne dziadostwo...


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Delial Marzec 02, 2011, 21:17:58
A kto ma moją kartę postaci?:P


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Abaddon Marzec 02, 2011, 22:05:43
Najprawdopodobniej Jovaen.


Tytuł: Odp: Sesja 26.II.2011
Wiadomość wysłana przez: Jovaen Marzec 03, 2011, 13:56:53
Potwierdzam - będzie na dzisiaj, więc no stress :)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaniebieskiegoksiezyca naszegry vampairlife alshams wild-heart