RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Dead but dreaming
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ankieta neuroshimowa (grupa TX)  (Przeczytany 3074 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
rdo
Jego Imperatorska Mość
Strażnik Tronu
Woj Chaosu
*******
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 311


All hail The Emperor!


Zobacz profil
« : Kwiecień 07, 2011, 02:36:24 »

Po trzech sesjach udało się części z waszych postaci przeżyć i cośtam osiągnąć.

Z tej okazji wypełnicie ankietę (nie sugerować się odpowiedziami innych).

Wiem, że z pytaniem 6 i 7 mogą być problemy, bo BNów na razie dokładnie opisanych wprowadziłem niewiele, ale no cóż. Nie musicie koniecznie odpowiadać na wszystko.

1. Która sesja (które sesje) była najmniej udana i dlaczego?
2. Która sesja (które sesje) była najbardziej udana i dlaczego?
3. Czego na sesjach ma być mniej?
4. Czego na sesjach ma być więcej?
5. Co chce twoja postać osiągnąć i w jaki sposób?
6. Którego BNa lubisz/lubi twoja postać?
7. Którego BNa nie lubisz/nie lubi twoja postać?
8. Co uważasz za swój sukces w tej grze?
9. Co uważasz za swoją porażkę w tej grze?
10. Czy, i jeśli tak, to w jaki sposób, twoja postać została przez wydarzenia tej kampanii zmieniona?
Zapisane

I will make it easy for you all to understand: Acknowledge me as the Emperor!
Martin
Komandor Orderu Małego Fanatyka
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 133



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Kwiecień 07, 2011, 14:01:39 »

Ad1.
Nie mogę powiedzieć, że któraś była nieudana. Natomiast podczas dwóch byłem lekko niezadowolony: Pierwszej - z siebie i własnej głupoty. (Taaaak... zabranie karabinu bez amunicji na pustkowie to genialny pomysł!) ...oraz trzeciej, przy czym to bardziej skomplikowane - powiedzmy, że zdarzenia ostatniej sesji realnie mną lekko wstrząsnęły. Na tyle by wybić mnie z RP (zwłaszcza w momencie wejścia motywu fantastycznego przez chwilę zastanawiałem się "CO SIĘ KURWA DZIEJE?!"), ale to znów tylko i wyłącznie moja wina. Więc wszystko czym minimalnie popsułem sobie frajdę, zaoferowałem sobie sam. Zastrzeżeń generalnych nie mam... no może do jednego szkockiego psa, który postanowił być nieprzytomny przez jedną sesję Język

Ad2.
Dwie ostatnie były świetne Uśmiech Pierwsza była raczej podłapywaniem charakteru własnych postaci i docieraniem się drużyny, więc nie winię jej za to, że w moim odczuciu była odrobinę słabsza. (Zwłaszcza, że sam musiałem przełamać się trochę by zacząć tego łysego jegomościa na poważnie odgrywać.) Druga, to epicki rozpierdol, darcie ryja i przesunięcie fabuły troszkę do przodu, więc ogromny plus, mimo naszego nieporadnego biegania. Trzecia, to interakcje, na które długo czekałem. Nie przyszło nam nikogo zamordować, ale przez epilog historii Dana trzymało w napięciu. No i do czasu gdy mózg naszego towarzysza przyozdobił ściany, wszystko wydawało się układać. Teraz, ze względu na opuszczenie tego smutnego padołu przez postać spajającą tę historię czeka nas najprawdopodobniej wielka rewolucja i przewartościowanie motywów.

Ad3.
Elementów nierealistycznych, wykraczających poza świat znany nam z wyobrażeń postapokalipsy.

Ad4.
Dialogów. Wiadomo, że Teksas po wojnie nuklearnej to raczej pustkowie, ale spotkanie kogoś raz na jakiś czas i gadanie z NPC (choćby co drugą sesję) jest świetnym pomysłem. Nie musimy kisić się we własnym sosie i popychamy fabułę do przodu. No i zarówno postaci jak i gracze mogą się wykazać.

Ad5.
Dłuższa historia... a ciśnie mnie by ją spisać i zapodać wyłącznie Mistrzowi (swoją drogą może przyda się by wpleść jakiś przerywnik or something), gdyż moja postać do specjalnie wylewnych nie należy, a nikt jej na spytki dotąd nie brał.

Ad6 i 7.
Na razie pomijam.

Ad8.
Jako gracza... to, że udało mi się stworzyć postać do pewnego stopnia odmienną ode mnie i że okazała się względnie spójna. (Nie byłem pewien, czy dam radę. I tak jestem trochę niezadowolony. Mortimer Varnhagen z neuro wciąż przypomina w znacznym stopniu Varnhagena z W:GW w stopniu większym niż tylko zbieżność nazwisk... ale wynika to chyba z samej charakterystyki. Żaden z nich nie był "dobrym wojakiem Szwejkiem" popijającym piwskiem knedle w gospodzie "U Kalicha".) Jako sukces bohatera uważam natomiast, walny wpływ na działania grupy i okazanie się istotną figurą w tej partyji (mimo docinek jakie swego czasu pod moim adresem padały Chichot )

Ad9.
Bieganie po mieście zombie z M60 bez amunicji. Zużycie 8 fuksów przy losowaniu pocisków i nietrafienie ani jednego przebicia. Brak nacięć na lufie, mimo, iż 3 sesje za nami.

Ad10.
Zdecydowanie Uśmiech Typ milczka został wspomagającym dyplomatą drużyny, wspierając charyzmę Sky udawaniem profesjonalisty. (Oprócz tego zaczyna powoli ufać nowym współtowarzyszom, choć nigdy nie miał w zwyczaju, ani tak szybkiego przywiązywania się do obcych, de facto, ludzi... ani brania za nich odpowiedzialności.)
Zapisane

rdo
Jego Imperatorska Mość
Strażnik Tronu
Woj Chaosu
*******
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 311


All hail The Emperor!


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Kwiecień 13, 2011, 22:50:26 »

Dzisiejsza sesja - masakra. Ma Sa Kra! Żal i tragedia, granie nam nie szło...

Ale tak czy siak jestem zadowolony. Może granie nam nie szło, ale pogadaliśmy, pojedliśmy chipsy i ciastka, popiliśmy piwo. To plusy.

No i Ad. 4: chyba i tak było ciut więcej w grze dialogów (i NPCów), chociaż czy wyszły ciekawie, sami oceńcie ;-)
Zapisane

I will make it easy for you all to understand: Acknowledge me as the Emperor!
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Kwiecień 14, 2011, 13:51:39 »

Nie było masakry! Rzecz w tym, że ciężko zachować pełne skupienie jak się tonie w wielkim fotelu przy kominku i wsuwa snacki Uśmiech Ja jeszcze dodatkowo tylko leżałem w szpitalu, więc siłą rzeczy nie za wiele wniosłem do sesyji.

Acz- miło było się spotkać, obeżreć Lunara i Bydysnatcher! z zakupionych wiktuałów, polenić dupsko w fotelu i posłuchać, jak RDO i Martin przerzucają się szczegółami technicznymi najprzeróżniejszych giwer i armat Uśmiech Źle nie było, chill Uśmiech

Ale next time to już ponapierdalamy, aye? :>
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
rdo
Jego Imperatorska Mość
Strażnik Tronu
Woj Chaosu
*******
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 311


All hail The Emperor!


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 14, 2011, 14:46:21 »

Obowiązkowo. Zwłaszcza że Jeremy barszo szybko wyszedł z postapokaliptycznej grypy, a Blaine'owi i Mortimerowi cokolwiek rany się zagoiły i jesteśmy już do ponapierdalania gotowi Uśmiech

Specyficzne relacje z tej sesji zamawiam na tablicy "Relacje z sesji" http://www.rpg-ug.darmowefora.pl/index.php?board=30.0 .

A tu ... zamawiam do końca wypełnione ankiety ;-)
Zapisane

I will make it easy for you all to understand: Acknowledge me as the Emperor!
bodysnatcher!
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 113



Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 17, 2011, 19:46:56 »

W końcu odrabiam pracę domową Język

1. Która sesja (które sesje) była najmniej udana i dlaczego?
Ostatnio w Paszczy Lwa - towarzyszko było świetnie, ale moja umiejętność skupienia sie w pubie jest jak widać bliska zeru.

2. Która sesja (które sesje) była najbardziej udana i dlaczego?
Trzecia - kiedy w końcu wydostaliśmy się z Iron Balls i mogliśmy zająć się ekonomią i dyplomacja. Świetny balans między "gadanymi" częściami, a dramatycznymi wydarzeniami (R.I.P. Dan), dobrze wyważona sesja gdzie mimo braku typowej napierdalanki z hordami wrogów, cały czas trzymałeś nas w napięciu.

3. Czego na sesjach ma być mniej?
Jak dla mnie - mniej mega detalicznej ekonomii (do tego stopnia, że pół godziny dyskutujemy jakiej pojemności bukłak na wodę kupuje Mort). Czasami trochę się to dłuży, ale poza tym jest ok.

4. Czego na sesjach ma być więcej?
Jak najwięcej możliwości interakcji z NPC-ami, z prawdziwym światem. Lepiej wtopić się chociaż na chwilę w jakąś istniejącą społeczność, niż odzywać się tylko do współtowarzyszy z drużyny Mrugnięcie

5. Co chce twoja postać osiągnąć i w jaki sposób?
Sky żyje chwilą - to oportunistka, która każdą sytuację próbuje obrocić na swoją korzyść. Jej priorytety to personal well-being, szacunek ze strony współtowarzyszy i czysto materialny zysk.

6. Którego BNa lubisz/lubi twoja postać? i 7. Którego BNa nie lubisz/nie lubi twoja postać?
SKY POGARDZA WSZYSTKIMI. W chwili obecnej mamy nową BN-kę w drużynie (Helga? dobrze pamiętam?), ale jeszcze nie wyrobilam sobie na jej temat opinii. Z definicji Sky jej nie lubi, ale być może po wspólnej misji to się zmieni.

8. Co uważasz za swój sukces w tej grze?
Podoba mi się Koko  Duży uśmiech Fajne jest też to, że naprawdę mogę wykorzystać interpersonalne umiejętności Sky - nieważne, czy ma to istotny wpływ na losy drużyny (załatwienie naprawy EMP czy zatrudnienie całej ekipy na usługach Urzędu Miasta), czy chodzi o jakieś drobne detale, które budują klimat (wyłudzanie darmowego piwa w knajpie).

9. Co uważasz za swoją porażkę w tej grze?
Przegrany pojedynek o rewolwer dla Blaine'a Smutny

10. Czy, i jeśli tak, to w jaki sposób, twoja postać została przez wydarzenia tej kampanii zmieniona?
Oczywiście, że tak! Arogancka i aspołeczna Sky jest teraz... ok, nadal jest arogancka i generalnie pain in the ass, ale zaczęła już dostrzegać korzyści płynące z pracy zespołowej. Kto wie, jak to się skończy?
Zapisane
Lunar
Akolita kultu
*
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 70



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 23, 2011, 20:49:34 »

1. Która sesja (które sesje) była najmniej udana i dlaczego?

Zdecydowanie niefortunna sesja w Paszczy Lwa - miejscówka nie pomaga wczuć się w klimat (siedzenie zaraz pod nadającym skoczną muzykę tv też), a do tego okrojona drużyna - Jeremy prawie całą sesję spędził w szpitalu, więc jego wkład w rozwój wydarzeń był adekwatnie mniejszy. Nie grajmy już tam plz.

2. Która sesja (które sesje) była najbardziej udana i dlaczego?

Druga i trzecia - najfajniejsze interakcje w drużynie i z NPC-ami, szybkie tempo, no i wątpliwie konieczna acz epicka śmierć Dana!

3. Czego na sesjach ma być mniej?

Tutaj zgodzę się z Bodysnatcher - zajmowanie się aprowizacją nie należy do najbardziej ekscytujących czynności. Nie spędzajmy na niej 1/4 sesji.

I jeszcze - wydarzeń paranormalnych - paradoskalnie. Skoro zombie i strzygi istnieją, to Blaine nie jest psychopatą, a pełnowartościowym członkiem społeczeństwa.

Mam więc cichą nadzieję, że ghoule z nie-do-końca opustoszałego industrialnego kompleksu który niedługo zwiedzumy nie będą wcale ghoulami.

4. Czego na sesjach ma być więcej?

Interakcji między członkami drużyny - nasza grupa składa się z wybitnych indywidualistów, każdy ma jakieś swoje mniej lub bardziej porąbane cele w życiu. Szczególnie teraz, gdy nasz main quest jest do odwałania zawieszony, chciałbym zobaczyć co właściwie trzyma tą garstkę ludzi razem.

5. Co chce twoja postać osiągnąć i w jaki sposób?

Noo, to akurat jest proste! Zostać najlepszym łowcą zła we wszelkiej formie który kroczy po dzikim zachodzie (i wschodzie, północy i południu, bo w tych czasach to wszystko już tak jakoś zdziczało). Co nie będzie pewnie trudne, bo konkurencji jak na razie Blaine nie spotkał.

6. Którego BNa lubisz/lubi twoja postać? i 7. Którego BNa nie lubisz/nie lubi twoja postać?

Blaine zasadczno lubi ludzi, choć bywają nieco skomplikowani. Jak na razie nikt mu specjalnie nie zapadł w pamięć. (Choć temu kowbojowi, z którym Sky przegrała pojedynek, to by przypie*dolił).

8. Co uważasz za swój sukces w tej grze?

To, że mam nadzieję dość realistycznie odgrywam dość skomplikowaną postać - momenatmi zdaje sobie sprawę, że jednak za wysoko postawiłem poprzeczkę. A poza tym, rzecz jasna, zabójczą skuteczność w walce. Aim for the head!

9. Co uważasz za swoją porażkę w tej grze?

Dramat pod tytułem "Blaine w społeczeństwie", czyli interakcje z NPC-ami. Nie do końca wiem z której strony to ugryźć. Z jednej strony Blaine ma urojenia ocierające się o pełnoprawną schizofrenię, z drugiej strony jednak te dwadzieścia-kilka lat zdołał wśród ludzi przeżyć. Popracuję nad tym jeszcze.

10. Czy, i jeśli tak, to w jaki sposób, twoja postać została przez wydarzenia tej kampanii zmieniona?

Jak na razie zdałem sobie sprawę z pewnych luk w koncepcie mojej postaci. Sam Blaine niezbyt się zmienił, jego urojenia są na tyle głęboko zakorzenione, że trzeba trzęsienia ziemi by coś się w jego umyśle ruszyło.
Zapisane
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Maj 02, 2011, 18:13:20 »

1. Która sesja (które sesje) była najmniej udana i dlaczego?

Zagraliśmy dość mało sesji i żadna z nich nie była jakaś tragiczna, wprost przeciwnie... Jak dla mnie (nie było mnie na sesji #4 w Paszczy Lwa) - dwie pierwsze sesje. Biegaliśmy w te i we wte, i biliśmy, i znowu biegaliśmy i znowu biliśmy...


2. Która sesja (które sesje) była najbardziej udana i dlaczego?

Ostatnia (#5), bo było dużo emocji i akcji, w przeciwieństwie do monotonnego tłuczenia zombiaków. Było epicko i ekscytująco. Varg autentycznie czuł zimne palce Kostuchy, gdy kule co rusz mijały go o włos, bo wszyscy gangerzy uwzięli się akurat na niego...


3. Czego na sesjach ma być mniej?

Nużących technikaliów ("Ej, ale te pestki to jest kaliber 9 mm czy 9.75 mm? I czy przebiją pancerz o Obronie takiej-i-takiej? I czy będą pasować do mojego BFG-123/XK, model tuningowany?..."). Tudzież interwencji "prawnika" (Deval... Język), czyli wykłócania się z MG o techniczne piardy.


4. Czego na sesjach ma być więcej?

Interakcji z BN-ami. Każdy ma swój styl prowadzenia, ale Twoje postaci są... nieco papierowe. To znaczy: przekazują informacje, które mają przekazać - i to jest OK. Ale brak mi jakiejś fajnej interakcji między nimi a drużyną, tudzież akcentów charakterystycznych dla danego BN-a. Fajnie by było, gdybyś np. odgrywając takiego BN-a dał mu jakiś egzotyczny akcent/manierę językową, tudzież specyficzny styl mówienia i zachowania (cichy/wojskowy/psychopata/etc.)... Generalnie: niezależnie od tego, z kim rozmawiamy, miast widzieć jakiegoś łysego, podtatusiałego urzędasa, czy piersiastą recepcjonistkę-blacharę, widzę... naszego MG. Wiesz, o co chodzi. Przyłóż się do odgrywania, stymuluj wyobraźnię. Żeby RPG było z naciskiem na roleplaying, a nie tylko samo game. Język


5. Co chce twoja postać osiągnąć i w jaki sposób?

Varg chce pomścić Dana. Drogą oczyszczenia w ogniu. I oczyścić świat z maszyn Molocha (tak, jest idealistą, jest lojalny, i jest honorowy). To jest "nieco" trudniejsze, więc sposobu na razie nie znam. Te dwie rzeczy na start. Mrugnięcie


6. Którego BNa lubisz/lubi twoja postać?
7. Którego BNa nie lubisz/nie lubi twoja postać?

Oba powyższe - na razie napotkaliśmy za mało BN-ów. A Diany tudzież Helgi jeszcze nie poznałem, toteż...


8. Co uważasz za swój sukces w tej grze?

Wszystko, co robił Dan podczas walki było epickie i godne prawdziwego desperado. Chichot A odnośnie Varga: Przeżycie na ostatniej sesji. Drogi Mistrzu, zmarnowałeś na mnie łącznie 3 czarne i 3 czerwone sztony, a ja przeżyłem - i to bez zadraśnięcia! Czyż to nie dowód, że opiekuje się mną Wielki Manitou, do spółki z Thorem? Duży uśmiech


9. Co uważasz za swoją porażkę w tej grze?

Śmierć Dana i tym samym - zawalenie epickiej i dramatycznej historii i misji tej postaci... -.-


10. Czy, i jeśli tak, to w jaki sposób, twoja postać została przez wydarzenia tej kampanii zmieniona?

Jeszcze trochę, a Bogdan zacząłby ufać swoim współtowarzyszom (tak, nie zawsze byłby socjopatą), ale to się poszło kochać. Varg dopiero co zaczął, więc może przy powtórce z ankiety odpowiem na to pytanie.
Zapisane
bodysnatcher!
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 113



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Maj 02, 2011, 18:17:05 »

Cytuj
3. Czego na sesjach ma być mniej?

Nużących technikaliów ("Ej, ale te pestki to jest kaliber 9 mm czy 9 i 3/4 mm? I czy przebiją pancerz o Obronie takiej-i-takiej? I czy będą pasować do mojego BFG-123/XK, model tuningowany?..."). Tudzież interwencji "prawnika" (Deval... Język), czyli wykłócania się z MG o techniczne piardy.

<3 <3 <3
Couldn't agree more!
Zapisane
rdo
Jego Imperatorska Mość
Strażnik Tronu
Woj Chaosu
*******
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 311


All hail The Emperor!


Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Maj 03, 2011, 19:55:16 »

Dzięki za odpowiedzi Uśmiech Właściwie to z odpowiedziami się zgadzam, mniej technikaliów, mniej księgowości i rozważania aprowizacji i logistyki na pewno zrobi nam dobrze ;-) Że NPCom naszym brakuje charakteru to widzę i bardzo się postaram to poprawić Uśmiech

Ma być klimat, i ma się akcja posuwać do przodu i na tym się skupimy :-)
Zapisane

I will make it easy for you all to understand: Acknowledge me as the Emperor!
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

polskierpgbywariat bestgame gangpod poszukiwacze wataharainbow