RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Dead but dreaming
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Black Fire Pass  (Przeczytany 1475 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
rdo
Jego Imperatorska Mość
Strażnik Tronu
Woj Chaosu
********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 311


All hail The Emperor!


Zobacz profil
« : Czerwiec 14, 2011, 07:16:58 »

Nowy dodatek do WFRP 3: http://www.fantasyflightgames.com/edge_news.asp?eidn=2264 ; o Krasnoludach; opis twierdzy,dodatkowe akcje, mechanika magii run, inżynierii i innych, dodatkowe profesje dla Krasnoludów i sporo nowego fluffu (czy tylko nowego dla 3ed?).

Czyżby nowa edycja wreszcie doczekała się wartościowego dodatku, jakiego nie było w pierwszej ani drugiej?
Zapisane

I will make it easy for you all to understand: Acknowledge me as the Emperor!
Ash
Naczelny Lurker Stada
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 154



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 14, 2011, 08:56:58 »

Zależy czym mierzysz wartość. Jeśli po ilości tokenów, counterów, kart i inszych bajerów to może i ten dodatek ma jakąś wartość. Dla mnie to ta cieniutka książeczka zawierająca pizdylion nowych zasad do nowych bajerów to po prostu nabijanie kasy.
Zapisane

Shapes in shadow
a glint of steel
the silence steals my happy life
rdo
Jego Imperatorska Mość
Strażnik Tronu
Woj Chaosu
********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 311


All hail The Emperor!


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 14, 2011, 11:34:40 »

W drugiej edycji wiem, że były w planach dodatki o Krasnoludach i Elfach, ale nie zdążyli ich zrobić. Zdaje się, że w pierwszej też. W trzeciej wreszcie się udało. A ile warte te nowe bajery - uczciwie powiem, że nie wiem ;-) Podobnie jak chodzi o treść książeczek (dwóch).
Zapisane

I will make it easy for you all to understand: Acknowledge me as the Emperor!
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 29, 2011, 15:09:24 »

W drugiej edycji wiem, że były w planach dodatki o Krasnoludach i Elfach, ale nie zdążyli ich zrobić. Zdaje się, że w pierwszej też.

Poprawka od Krynicy Wiedzy: W 2002 ukazał się dodatek o krasnoludach do I edycji WFRP - Dwarfs: Stone and Steel (bardzo dobry zresztą). Mrugnięcie


Odnośnie Black Fire Pass... i III edycji w ogóle.

Zgodzę się z Ashem. III edycja to wielkie zło, największe jakie mogło spotkać tę czcigodną grę, w moim odczuciu. Żeby nie być gołosłownym: Kupiłem przygodę The Gathering Storm (mój pierwszy zakup do III edycji). Uch, cóż za pudło (cena też nie mała - jakieś 100.00 zł...)! Niestety... mogłem tego nie otwierać. Żetony, żetony, znaczniki, kartoniki... i książeczka. Na jakieś 50 stron. A na pudle reklamowali, że to wręcz "kampania" jest... Nie dajmy się oszukać - treści tam co kot napłakał. Raczej mini-przygoda do rozegrania w maks. 2-3 wieczory. A jakaż ekscytująca: szalony mag, gobliny, zwierzoludzie i zapadła wioska w Imperium! Niesamowite! Pełne napięcie i oryginalność. Dawno nie widziałem takiej odkrywczej przygody... chyba ta z podstawki do II edycji była równie epicka... Mrugnięcie Wiecie, o co chodzi.

A teraz porównuję: Kampania The Thousand Thrones (II edycja, 2008). Kilkaset stron gęsto zapełnionych klimatycznym opisem, ciekawostkami, smaczkami. Naprawdę epicka - i ciekawa! - kampania, na długie wieczory. Imperium po Burzy Chaosu, konflikt na stołku Wielkiego Teogonisty, odrodzony Sigmar, krucjata, wampiry, intrygi Nagasha i przebudzone zło w dalekim Kislevie... czad. Wspaniała sprawa, jeżeli będziecie mieli okazję to kupić - polecam z czystym sumieniem.

I tak, zapłaciłem za to stówkę.

Teraz porównajmy oba produkty... Albo lepiej - styl nowej III edycji.

Dlaczego producenci sądzą, że jak będę tachał na sesję 500+ kartoników, to moje sesje będą lepsze? Dlaczego zamiast klimatycznego opisu mam zarzucać graczy toną całkiem zbędnych i nieciekawych handoutów? Czy to w ogóle jest jeszcze RPG? Straszliwy jest ten trend, który nadciąga do naszego biednego RPG-owego grajdołka: Gra planszowa z elementami RPG (jak pisałem w recenzji na Rebel.pl - czyli cytując klasyka Mrugnięcie)...

I to wcale nie jest tak, że jestem negatywnie nastawiony do wszystkiego, co nowe... II edycję przyjąłem z radością; faktycznie, "jedynka" była już ciężko archaiczna, pełna błędów i wypaczeń, niekompatybilna z WFB... Ale gdy upadła II edycja liczyłem na godną kontynuację. Grube podręczniki, napisane tak, jak tylko spece z Nottingham potrafią, stymulujące wyobraźnię, nieszablonowe... Jak Księga Spaczenia, Tome of Salvation, Kislev: Realm of the Ice Queen. Cóż, przeliczyłem się.

Z fajnych patentów III edycji dostrzegam tylko dwa: umiejętności "drużynowe" i całkiem niezłą szatę graficzną (ale czy musi być taka... komputerowa?). Ciut za mało, jak na kontynuatora klasyka, jakim jest WFRP.


Kupię ten dodatek o krasnoludach, ale nie martwcie się - to nie będzie nic odkrywczego. Przepisany opis rasy z podręczników Warhammer Armies + dwie nowe mini-twierdze... Kogo to obchodzi?


Złe czasy dla WFRP... Smutny Zostaję przy II edycji, a FFG życzę, żeby utopili się pod tym nawałem nikomu nie potrzebnych, co rusz wydawanych dodatków, żetonów, liczników etc. Język



Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kociarnia rootsunderground wataharainbow funnybunny bestgame