RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Dead but dreaming
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: 10.07.2011 - Sesja #2  (Przeczytany 2926 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
whtmnk
Mistrz Gry
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 116


Zobacz profil
« : Lipiec 11, 2011, 11:08:53 »

huh....
W sumie to nie wiem co napisać. Ta sesja dała do myślenia, ale ogólnie jest na plus, tak mi się wydaje.

W skrócie:

Dostarczono nam z hospicjum, zgodnie z umową, Kaspara. Podleczyliśmy go, nakarmiliśmy i daliśmy ubranie, następnie wszysry wyruszyliśmy
do wioski Barenfehren (?). Z rozmowy z strażnikiem bramy Magnus dowiedział się, że widział wiele istot kręcących się i znikających w pobliżu
jeziorka, a ludzie hrabiego nakazali mu milczeć.
Kiedy Uliana, Magnus i Gimhri wyruszyli na poszukiwanie śladów zostali zaatakowani przez bretońskich najemników nasłanych konkretnie
na naszą drużynę przez: [tu proszę o uzupełnienie, bo mylą mi się książe z hrabią]. Po wygranej walce jeńców zaczęliśmy przesłuchiwać.
Niestety wiele nam to nie dało. Wiemy natomist, że ludzie, którzy mają problemy z wymawianiem litery 'r' nawet w obliczu śmierci nie
przestają szydzić z... e.... ludzi, którzy 'r' wymawiają normalnie : p

Postanowiliśmy wyruszyć w stronę Monastyru Zakonu Sigmara Dni Ostatnich (?). Na miejscu zaskoczyło nas oblężenie, kwarantanna
i upierdliwy jak wrzód na dupie (bez urazy, postać odegrana świetnie, brawa dla Martina) Łowca Czarownic wraz z dowódczynią wojsk
panią/nną Gudrun.
Rozpoczął się konflikt interesów. Uliana została potraktowana niegodnie i urażono jej honor, Gimhri poszedł do więzienia, Ludwig i Magnus
wdali się w teologiczną dysputę z Wielebnym, a Gudrun rozkazywała napier*** z dział w bogu ducha monastyr : p W międzyczasie Caspar
został zidentyfikowany jako uciekinier z hospicjum i ponownie oskarżony o szerzenie pogłosek o skavenach - za to grozi stryczek.
By ratować jego życie i odwrócić uwagę Wielebnego i Gudrun - chociaż na chwilę - od oblężenia ustaliliśmy, że:
Ludwig, Uliana, Magnus, Gimhri, Gurdun oraz jej wojsko pojadą w stornę bagien by przyprowadzić skavena - dowód ocalający Caspara.
W międzyczasie Aldus pozostał w obozie i ruszył w stronę <cenzura>, by <cenzura>. Kiedy już był na miejscu rozpoczął poszukiwania <cenzura>,
jednak jego obawy wzbudziły <cenzura>. Mimo to postanowił porozmawiać z <cenzura>, który okazał się być <cenzura>! (a na to byśmy nigdy nie wpadli!)
Wywiad zakończył się tym, że musimy ocalić monastyr, bowiem tamtejsi mnisi strzegą <cenzura>, który to chce zdobyć chaos, a także... e książe?
serio, nie pamiętam pod czyją jurysdykcją jest oblężenie.

Co dalej.. nie wiadomo, nawet jak uda nam się sprowadzić skavena, to wielebny i tak będzie chciał zrównać klasztor z ziemią.
Jesteśmy w dupie do kwadratu i ch** (chaosu).

Zapisane
Martin
Komandor Orderu Małego Fanatyka
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 133



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Lipiec 11, 2011, 14:25:17 »

Jako uświadomiony przez naszego Mistrza śpieszę wyjaśnić:

Hrabia Jurgen von Bildhoffen kuma się ze Skavenami i nasłał na was "Impehtynenckich Phostaków!"

Książę Leopold von Bildhoffen, którego Jurgen jest kuzynem, jest panem na Carroburgu i dziedzicem okolicznych ziem. Poza tym mocodawcą wielebnego von Gleich i panny Reinfern.


Od siebie dodam, że Adalbert może być pomocny i życzliwy jednak trzeba by zyskać jakoś jego przychylność. Poza tym, nie zapominajcie, że on też ma swoje cele i zadania (jest lojalnym sługą Kościoła i Imperium, a obie te siły stawiają przed nim pewne wymagania), z których nie chce, albo i nie może, zrezygnować.

PS Te zadufane w sobie, bufoniaste elfy są bydlętami bez honoru Język
PS 2 A... byłbym zapomniał: Gdyby nie obecność klechy w Waszych szeregach, prawdopodobnie skończylibyście na suchej gałęzi Chichot
PS 3 Wrzód na dupie sobie zapamiętam Język Btw... Czekam na powstałe na sesji obrazki Uśmiech
PS 4 http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/0f/Hohenfriedeberg.Attack.of.Prussian.Infantry.1745.jpg Na pierwszym planie przed szeregiem - podoficer ze (sz)pontonem Język
PS 5 Edytuję ten post 5 raz, piszcie coś do cholery Mrugnięcie
Zapisane

whtmnk
Mistrz Gry
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 116


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Lipiec 11, 2011, 21:40:02 »

dziwna ta cisza, no nie? : P
a wrzód na dupie traktuj jako komplement Chichot
jakbyś od razu poszedł na ugodę, to za prosto by poszło,
a postać nie byłaby aż tak wyrazista.
Zapisane
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Lipiec 12, 2011, 16:43:21 »

Dysputa z von Gleichem uświadomiła mi, że ni chuja nie możemy pozwolić, żeby muzułmanie stawiali u nas meczety Uśmiech Nie ma rozmowy po prostu, a na strefę wpływu nie możemy sobie w stale brązowiejącej Europie pozwolić Uśmiech

Tym nie mniej nigdy jeszcze na sesji tyle nie gadałem kosztem bitki i rozbebeszania - ciekawe doświadczenie acz i młotkiem bym se machnął kilka razy.

Udany debiut Olgi, która w iście żołnierskim stylu wyłożyła podwładnym co, czym i kiedy rozpierdolić na kawałki Uśmiech Kaja z kolei całkiem fajnie zazgrzytała w konflikcie z ksenofobicznym von Gleichem.

Kuba z iście stoickim spokojem znosi nasze odbiegi od main questa Uśmiech Chwała mu za to, ale z mojej strony: dajmy se spokój z małostkowością, nie każdy kamień to ukryta pułapka i nie za każdym obrazem znajduje się pergamin z kodami do Tekkena. Czy coś.

Ostatnia rzecz: albo się dobrze dobraliśmy albo sesja jest ciekawsza niż poprzednia, bo mimo, że zbeczyliśmy sobie to i tamto, to nie oddalaliśmy się za bardzo od meritum i Jov nie musiał stawiać nas do pionu swoim tubalnym głosem gospodarza gal bokserskich ("Leeet's get ready to rumbleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!")

Ogólnie: coś czuję, że to będzie mocna kampania.

Do następnego!
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
Martin
Komandor Orderu Małego Fanatyka
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 133



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Lipiec 12, 2011, 17:51:27 »

Dysputa z von Gleichem uświadomiła mi, że ni chuja nie możemy pozwolić, żeby muzułmanie stawiali u nas meczety Uśmiech


Powiedział ten, który w negocjacjach nie odstąpił od żadnego ze swoich żądań Język No cóż za hipokryzja xD
Zapisane

Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Lipiec 13, 2011, 18:42:00 »

Myślę, że sesja była całkiem OK. Jeżeli tak długo po komentowaliście, planowaliście "co dalej", przeżywaliście - to chyba jest to dobry znak...


To była dziwna sesja, tu się zgodzę. Mogło być trochę więcej sprawnej i żwawej akcji (i sprawniej przeprowadzona walka z Bretończykami), ale czyż interakcja między drużyną a światem nie wyszła nader fajnie? To nie była jedna z tych drętwych, kryzysowych sesji, gdy tylko jeździliście w kółko (Abbadon i Tromm pamiętają... Sesje #9 i #10, gdzie nic mi się nie kleiło...) - była drama, była trudna decyzja, część z was dostała głębsze wejrzenie w intrygę...

Na dobrej sesji musi być wybór, mocny wybór, a nie "którą drogą pojedziemy?". I to się udało - szczególnie że po prostu nie mogliście zawrócić i zostawić monastyru samemu sobie, o nie - wyście z Zakonu Gryfa... A poza tym: dostaliście ode mnie piaskownicę, dostaliście zabawki - a resztę macie sobie zrobić sami. Czyż to nie fajna metoda na grę? Nikt nie może narzekać, że liniowo, i że to nie wy decydujecie o dalszym kształcie kampanii, że MG despota. Uśmiech


Przede wszystkim: duże brawa dla Martina i jego brawurowego odgrywania waszego nowego "ulubionego" NPC-a - inkwizytora Adalberta von Gliech. Zniszczyłeś mnie tym po całości... ale w tym pozytywnym sensie. OK, miał być konflikt między wami (nie można jeszcze zapomnieć o Gudrun, czyli Oldze), ale to co wyszło przerosło moje wyobrażenia. Było trochę strasznie, trochę dziwnie, ale bardzo, ale to bardzo epicko, mądrze i bez głupawki. Nie mogę nie pochwalić Tromma - nie spodziewałem się takiej twardej teologicznej dysputy po kapłanie-wojowniku! Może powinienem dać Ludvigowi +10 do Wiedzy (Teologia)? Mrugnięcie Martin zaś dostaje ode mnie Mały Order Fanatyka, a wraz z nim - stosowny plakat-okraszankę (serio, zobacz, jak koresponduje to z Twoim stwierdzeniem na sesji, że "Sigmar pozna swoich"!):




A po drugie: gorąco witamy w naszej drużynie Olgę. Uśmiech Może nie miała za dużo okazji się wykazać, ale zobaczyła jak gramy i pokazała pazur (przy moździerzach...) - tak trzymać! Cieszę się, że stworzyłaś sobie postać do Grupy OG2 (albo do Grupy OG1 - roszady wciąż trwają...), oby ta ruszyła rychło...


Abaddon musi mi jeszcze powiedzieć, czy takie ponowne wprowadzenie braci Valentine przypadło mu do gustu. "Ulubieni adwersarze", ach, jakie to tandetne i fajne jednako. Uśmiech Walka z braćmi była przydługa, ale końcówka iście w stylu 7th Sea... mniam! (I ta muzyka z Piratów z Karaibów!).


Kaja weszła w rasowy konflikt z Adalbertem, co moim zdaniem, jest kamieniem milowym w procesie zżycia się z postacią i większego rolplejowania. Bardzo dobrze, chcę widzieć częściej tego zimnego i dumnego elfa! Uśmiech Pamiętaj, że to oni - ludzie - są  tak naprawdę bydłem, co to żyje kilka razy krócej niż członkowie Twojej szlachetnej rasy, i co z Chaosem się kuma... Pokaż im, kto naprawdę powinien rządzić w tym świecie.


RDO brawurowo wcielił się w Kaspara i choć jako Gimri nie dostał zbyt dużej szansy wykazania się, to postać złamanego, twardego wojaka odegrał fachowo. Kurde... za sesję żegnamy młodego kowala run. Smutny Trzeba poświęcić Twojej postaci więcej uwagi, przyznaję, RDO. Uśmiech


Na końcu WhtMnk... który jak zawsze brał mnie pod włos, tudzież na stronę, bawił się intrygą i tym, że wie więcej od innych... To cię diablo nakręca, przyznaj się? Uśmiech Szczególnie, że jeszcze w RockOucie planowaliśmy, co zrobić z panem Adalbertem, ale o tym cicho... A więc nie było tak źle, prawda? I musiałeś przyznać, że jednak byłeś choć trochę zaskoczony, gdy odkryłeś prawdę o zakonie i jego mieszkańcach, którzy są [BEZWZGLĘDNA CENZURA] - nieprawdaż? Mrugnięcie


Sprawa do wszystkich - na następnej sesji musimy postarać się zmniejszyć ilość wychodzenia na bok, czy to żeby się potajemnie naradzić, czy to z MG. Mówię "nie" takiemu spowalnianiu gry. Przyspieszamy, panie i panowie! Skoro teraz się nagadaliśmy... to na następnej sesji czas dać temu wszystkiemu kopa, wywalić wasze postrzeganie obecnej sytuacji do góry nogami. Wojna dopiero się rozpoczęła!


I słusznie prawi Tromm - to będzie wielka, wspaniała kampania, w to wierzę. Mamy moc, mamy zaangażowanych ludzi, mamy fajne (ale nie do przesady skomplikowane) tło (i drugie dno... i trzecie... Ale o tym na dalszych sesjach). Magia z sesji #1 wciąż działa i wierzę, że z taką drużyną będzie działać jeszcze do sesji #56 - i dalej. Mrugnięcie

Do następnego!
Zapisane
Abaddon
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 173



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Lipiec 14, 2011, 12:33:38 »

Mi również podobała się ta sesja, aczkolwiek muszę przyznać, że dyskusja teologiczna była za długa, tym bardziej, że w którymś momencie zaczęły fruwać już tylko te same argumenty. Pod koniec brakowało nam z Kają trochę akcji, ale wydaje mi się, że niewiele będzie już sesji, na których trzeba będzie aż tyle gadać (notabene gadać to samo ;p). Z drugiej strony - tak to jest z fanatykami, więc brawa dla Martina za odgrywanie uporu jego postaci.

Zastanawia mnie co Aldus odkrył - czytaj - nie mogę się doczekać kolejnej sesji =].

Zastanawiam się też czym zyskać życzliwość Adalberta, skoro Martin twierdzi, że ten człek może być milusińskim Chichot. Jakoś brakuje mi pomysłów/argumentów.

Cytuj
Gdyby nie obecność klechy w Waszych szeregach...
- Gdyby nie obecność 120 żołnierzy... "rozmowa" trwałaby o wiele krócej... Język

Cytuj
Ostatnia rzecz: albo się dobrze dobraliśmy albo sesja jest ciekawsza niż poprzednia, bo mimo, że zbeczyliśmy sobie to i tamto, to nie oddalaliśmy się za bardzo od meritum i Jov nie musiał stawiać nas do pionu swoim tubalnym głosem gospodarza gal bokserskich ("Leeet's get ready to rumbleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!")
W sumie prawda, ale widać od razu różnicę w grze przy większej ilości ludzi i uważam, że podział na grupy to faktycznie dobry pomysł (jak tylko ten podział będzie fabularnie możliwy).

Jov - muszę przyznać, że nie spodziewałem się takiego powrotu naszych kochanych żabojadów  Duży uśmiech. Myślałem, że załatwisz to tak jak proponowałem Ci na gg (wzmianka o nich w historii lat minionych Język). Byłem dosyć zaskoczony, ale podobał mi się ten motyw. Żałuje tylko, że nie wykończyłem braci V. Zresztą, było chyba widać, że wyrywam się, żeby ich skosić ;d. Mam wrażenie, że to są "bohaterowie" jak z bajek ;d - za każdym razem giną itd., ale zawsze pojawiają się w najmniej odpowiednim momencie, żeby uprzykrzać życie "tym dobrym" Język.

"Till we meet again".  Mrugnięcie
Zapisane
Martin
Komandor Orderu Małego Fanatyka
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 133



Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Lipiec 14, 2011, 13:18:33 »

[...] w którymś momencie zaczęły fruwać już tylko te same argumenty.

Kwestia nieporozumienia między panami klechami. Mówili o tym samym, a wydawało im się, że wciąż się o coś kłócą... jak to kler Język


Cytuj
Zastanawiam się też czym zyskać życzliwość Adalberta, skoro Martin twierdzi, że ten człek może być milusińskim Chichot.

Już nie przesadzajmy, milusiński to ciut za dużo powiedziane Mrugnięcie Von Gleich to człek inteligentny, ale przez swoją główną przywarę (Czyżby fanatyczny upór? Język) bardzo prosty w obsłudze.


Cytuj
Gdyby nie obecność 120 żołnierzy... "rozmowa" trwałaby o wiele krócej... Język


Sądzę, że nawet z 3-4 żołnierzami obstawy Adalbert i Gudrun nie byliby wcale takim łatwym kąskiem Język Mógłby stanąć w gardle Chichot

Zapisane

Abaddon
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 173



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Lipiec 14, 2011, 13:46:07 »

Tiaa, rozmowa między kapłanami-dobrodziejami pokazała jaki jest "prosty w obsłudze" Język. Szkoda, że mamy z panem Von Gleichem różne cele, bo gdyby nie to, nie byłoby z nim problemów ;].

Nie napisałem, że byliby łatwym kąskiem. Jeżeli dobrze pamiętam, to Von Gleich jest łowcą czarownic, tak? Ta profesja jest dosyć pakerna... Nie wiem czy ktoś mówił o profesji panny Gudrun, ale to, że ma na sobie zbroję płytową też świadczy o tym, że byłoby ciężko... Tak czy inaczej myślę, że mimo problemów, dalibyśmy radę ;p. Zresztą, nie ma co gdybać ;p.
Zapisane
Martin
Komandor Orderu Małego Fanatyka
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 133



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Lipiec 14, 2011, 14:22:08 »

Tiaa, rozmowa między kapłanami-dobrodziejami pokazała jaki jest "prosty w obsłudze" Język

Po prostu Ludvig to niewiele mniejszy fanatyk od Gleich'a... tylko, że stosujący love bombing zamiast straszenia stosem Chichot
Zapisane

Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Lipiec 22, 2011, 18:35:38 »

"Po prostu Ludvig to niewiele mniejszy fanatyk od Gleich'a... tylko, że stosujący love bombing zamiast straszenia stosem:)"

Love bombing ma to do siebie, że raczej ciężko się go łączy z fanatyzmem. Ale też bez przesady, moja postać to żaden jebany hipis Uśmiech Martin, uparłeś się, żeby zrobić z Ludviga fanatyka ale to ci nie wyjdzie Uśmiech

"to, że ma na sobie zbroję płytową też świadczy o tym, że byłoby ciężko..."

Co za suchar XD
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
rdo
Jego Imperatorska Mość
Strażnik Tronu
Woj Chaosu
********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 311


All hail The Emperor!


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Lipiec 22, 2011, 20:57:49 »

Hm. sytuacja od sesji 2. się nieco zmieniła. Dość powiedzieć, że nie mamy już "wojny" z inkwizytorem von Gleichem.
Zapisane

I will make it easy for you all to understand: Acknowledge me as the Emperor!
Abaddon
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 173



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Lipiec 22, 2011, 21:36:43 »

"to, że ma na sobie zbroję płytową też świadczy o tym, że byłoby ciężko..."

Co za suchar XD

Tylko że to wcale nie miało być śmieszne ;p. Czytanie ze zrozumieniem Tromm  Mrugnięcie. Póki co, mamy bandę obszarpańców, z których niektórzy mają max po 1 czy 2 punkty zbroi w jakichśtam miejscach, więc taka Gudrun w zbrojce płytowej i z pewnie przynajmniej niezłymi statystykami zmiażdżyłaby sama pół naszej drużyny ;].
Zapisane
Martin
Komandor Orderu Małego Fanatyka
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 133



Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Lipiec 22, 2011, 21:55:51 »

Love bombing ma to do siebie, że raczej ciężko się go łączy z fanatyzmem. Ale też bez przesady, moja postać to żaden jebany hipis Uśmiech Martin, uparłeś się, żeby zrobić z Ludviga fanatyka ale to ci nie wyjdzie Uśmiech

>Love bombing
>ulubiona taktyka sekciarzy
>ciężko się go łączy z fanatyzmem

NIGGA PLEASE xD
Zapisane

Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

virginia chomikk brazylia2014 foside companions