Czas opisać 3 ostatnie sesje... 3 naprawdę zajebiste sesje. Zupełnie inny klimat, bo zupełnie inne prowadzenie i fabuła, ale osobiście zarówno ostatnia sesja z main questa z
Jovem, jak i sesje z
Chrisem (Krisem? Jak wolisz? ;P) bardzo mi się podobały.
Zaczynając od sesji z bitwą - oto link do niej:
http://www.rpg-ug.darmowefora.pl/index.php?topic=218.0To teraz pora napisać coś o sesjach z
WhtMnk.
Strasznie pokręcona fabuła. Mnóstwo wątków i mnóstwo pytań, na których mamy mało, do tego niezbyt konkretnych odpowiedzi. W którymś miejscu wszystkie te wątki muszą jakoś się zazębiać (chyba nie tylko ja tak uważam?), pytanie tylko w którym, bo póki co możemy powiedzieć najwyżej ogólnie, że wszystko to wiąże się w jakiś sposób z Chaosem, spaczeniem i ze snem + możemy snuć domysły, że we wszystko zamieszane są świątynie Sigmara i Händricha, Viktus, burmistrz, Angus i zwierzoludzie. Szczerze to powoli już się gubię w tych wszystkich wątkach i... mam wrażenie, że nie tylko ja tak mam.
Jest coraz bardziej zawile, coraz bardziej dziwnie i niebezpiecznie, ale... właśnie to jest w tych sesjach zajebiste!
Naprawdę podobają mi się te łamigłówki i zagadki. Fajne jest też to, że powoli widać, że w tym miasteczku/wsi/whatever (
), każdy ma coś na sumieniu - świątynie nawzajem się oskarżają, w domu burmistrza był kawałek spaczenia i tajemne przejście do jakichś tuneli z undeadami, Ludwig wypił u Elisabeth zatrutą wodę, ludzie giną i są zamieniani w zwierzoludzi, w pracowni kowala była spaczona relikwia, nadal nie wiemy co się stało w karczmie i kto za tym stoi... itd. Dużo tego, ale właśnie to jest fajne, bo ciężko domyśleć się kto tu jest dobry a kto jest tym złym. =] Naprawdę jestem ciekaw co
Chris jeszcze dla nas wymyślił.
Żeby nie było tak słodko, napiszę tylko, że jedno mi się nie podoba.
Mianowicie to, że nie wszystkie rzuty możemy przerzucać. W dużym stopniu utrudnia nam to życie (wybuch pistoletu Ulliany, zniknięcie miecza Magnusa i tym podobne fatalne rzuty).
Żeby się w tym nie pogubić, może postarajmy się spisać co jeszcze mamy do załatwienia i wyjaśnienia, hm?
To, co mi się teraz nasuwa:
a) jak wydostać się ze snu? (Kto wcześniej wydostał się ze snu?).
b) czyj to sen i gdzie ta osoba (jeśli to osoba) jest?
c) kto zabił burmistrza i dlaczego jego zwłoki były ubrane w strój jego syna?
d) co się stało z synem burmistrza i gdzie on jest? kto odpiłował gałąź?
e) co się stało w karczmie? (Wizja).
f) co lub kto (i może czemu) wywołał/o pożar w karczmie?
g) dlaczego ludzie są porywani i zmieniani w zwierzoludzi? (Pół-kobieta pół-łania).
h) kto sparaliżował von Gleicha, kto podrzucił świecę ze spaczeniem do jego pokoju, co z listem do burmistrza?*
i) dlaczego przedmioty, których używa Magnus znikają? (Aaaa, mój miecz, będę płakał...
).
j) wątek wody podanej Ludwigowi;
k) kto zabił kowala i dlaczego ten dziwny miecz był w jego pracowni? (Kto go podmienił w świątyni).
l) gdzie się podział Godwin?
m)
co się przebudziło w świątyni Händricha? Co się stało z relikwią ze świątyni Händricha - gałką z kostura Gedeona?
n) co ze snem, który miał każdy którejś nocy?
o) co znajduje się w podziemiach domu burmistrza? (I dlaczego 4 zwykłe zombiaki prawie nas wyrżnęły?
).
p) co jest w podziemiach ratusza? co podejrzanego jest w gabinecie Viktusa?
r) dlaczego Viktus jest taki "dobry" i dlaczego prawie wszyscy go "kochają" + dlaczego jest przez to bardzo podejrzany? ^^
s) kto czai się na posadę burmistrza... właściwie to kto pełnił jego obowiązki przez te lata kiedy burmistrz był na "wojnie"? Aż dziwne, że nikogo o to nie zapytaliśmy;
t) co z tymi zielonymi kamykami?
u) znaleźć nową tarczę dla Magnusa, bo bez tarczy to lipa xD
*h) skoro Ludwig rozpoznał pismo Angusa w liście do burmistrza... a list zalakowany był woskiem ze spaczeniem, to może jednak Angus żyje (albo jest nieumarłym) i może to on "zabawia" nas tą zieloną substancją, hm?
Dokąd jeszcze musimy iść:
- na umówione na wieczór spotkanie z żebrakiem, który ma nam przekazać informacje o Angusie;
- do ratusza i pod ratusz (pewnie dojdziemy tam tunelami w domu burmistrza... albo i nie
);
- do podziemi w domu burmistrza;
- proponowałbym spacer na cmentarz, skoro tam uciekł "oprawca" von Gleicha i dokładne przyjrzenie się grobom;
- można przejść się na pogrzeb burmistrza... może to wyjaśni nam którąkolwiek z zagadek?
Chris, naprawdę zagmatwałeś to jak tylko mogłeś... ale właśnie to jest w tym wszystkim najfajniejsze <brawo>
.
Jak jeszcze o czymś zapomniałem to piszcie. Napiszcie też jakieś przemyślenia/podejrzenia.