RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Dead but dreaming
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sesja 08.09.2011 - Czczące krew kapłanki-nimfomanki w świątyni Shallyi  (Przeczytany 1445 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« : Wrzesień 08, 2011, 23:30:09 »

Ogólnie rzecz streszczając: gruby rozpiździel i jeszcze grubsze odkrycia w świątyni Shallyi w Carroburgu, gdzie kapłanki-nimfomanki zbierają krew dla wampirzycy przełożonej, która ma niemałe wtyki w wyższych sferach. Aldus został uwiedziony, pozbawiony przytomności i wielokrotnie zgwałcony przez otumanione jakimś świństwem uzdrowicielki oraz, choć o tym nie wie, świątynnego posługacza. Magnus, Ulliana i Von Gleich również dostali się w ich łapy w celu wydrenowania ich z juchy. Ludviga prawie zabił ogrogęby sługus, któremu później tę gębę przemodelowała umiejętnie zaaplikowana centralnie w czoło tarcza Kaspara. Sprzedający wadliwe chao-konkokty dziad marnie skończył na miejskim bruku sprowadzony do poziomu jednookiego, wędzonego na zielono baleronu, a Frita sterowała zdalnie szkieletem-wojownikiem. Aldus otrzymał 10 punktów na 10 za lądowanie z telemarkiem po skoku ze świątynnego muru i jednoczesne opierdalanie ćwoków z samopomocy miejskiej. Kaspar stoczył zwycięski bój z shallyitkami, z którymi nie za bardzo miał co robić z racji wieku i traum wynikających z podprysznicowych przejść w więzieniu. Frita spaliła Dłoń Hildegardy po dywersyjno-sabotażowej akcji Kaspara. Prawie zginęliśmy zagonieni w ciemny kąt przez wyższe okoliczności. Niemal rozstrzelano nas z pochowanych chyba w nogawicach pedalskich mundurów muszkietów podczas podburzania tłumu do ataku na posiadłość hrabiego.

Ogólnie seksualno-dewiacyjna atmosfera sesji dała się wszystkim we znaki - Kris wyrzucił 69 na k100, parsknięcia i histeryczne chichoty się słyszeć dało ilekroć była mowa o "spuszczaniu", "ciągnięciu", "popychaniu" i "wciskaniu", i to nie tylko nasze, męskie, ale i Olgi, po której chyba najmniej się w tej kwestii spodziewano.

Ogólnikując - porządna, wypełniona akcją sesyja, która po raz kolejny karze nam chwalić i piać na cześć Kubonsa, który otrzymał również tytuł Pierwszego Ortografa Starego Świata za celne dygresje odnośnie ohydnej pisowni.

Can't wait co będzie dalej, zwłaszcza, że ogarnąłem już (po półtorej roku?) jak się awansuje Chichot

Dzięki wszystkim za grańsko, do zgadania!
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 16, 2011, 17:51:39 »

Cytat: ”Tromm”
Niemal rozstrzelano nas z pochowanych chyba w nogawicach pedalskich mundurów muszkietów

Jak się nie słucha MG, to tak to jest... Język Wszyscy inni załapali, com mówił – mianowicie, że ci, co bronią dworu to strzelcy, estalijscy muszkieterzy-najmici... Z czym mieli stanąć przeciwko tłuszczy? Z gołymi dłońmi? Z kajdankami? A może “Dowody osobiste, proszę”? Chichot


Cytat: ”Tromm”
Ogólnie seksualno-dewiacyjna atmosfera sesji dała się wszystkim we znaki - Kris wyrzucił 69 na k100, parsknięcia i histeryczne chichoty się słyszeć dało ilekroć była mowa o "spuszczaniu", "ciągnięciu", "popychaniu" i "wciskaniu"

Za dużo testosteronu latało w powietrzu. Trzeba mieć granicę i świadomość, że to nie fajne, lecz że zaczynacie lamić... Co za dużo to niezdrowo. Dyscyplina ma być. I będzie.

Dodam, że nikogo poza wami termin “skrzyżowane lance” nie śmieszy. Jest to zatem sprawa dla psychoanalityka, moi drodzy... Język


Cytat: ”Tromm”
i to nie tylko nasze, męskie, ale i Olgi, po której chyba najmniej się w tej kwestii spodziewano.

Ja się nie dziwię. Żeby zadawać się z nami, trzeba mieć nierówno pod sufitem, prawda? Chichot


Cytat: ”Tromm”
ogarnąłem już (po półtorej roku?) jak się awansuje Chichot

Pewnyś? Ja nie byłbym tego taki pewien... -.-

...I kolejne 45 minut sesji minęło... “Tromm, możemy już zaczynać?”. Brak odpowiedzi, bo rzeczony wgapia się jak muł w kartę. I ten killerski dialog:
Tromm: - To ja chcę podwyższyć sobie WW.
MG: - Nie możesz.
Tromm: - Ale ja chcę.


Ogólnie: Dzięki za relację. I za dobrą sesję, także. Intryga ponownie się zapętliła (wampiryczny kult krwi – czy tylko ja sądzę, że to fajny i ożywczy pomysł? Mrugnięcie), a wy wybrnęliście z opresji – mam nadzieję, że dzięki temu przygoda ruszy, dostawszy nowego, porządnego kopa.

A na następnej sesji... Czas na seksualno-dewiacyjne przygody w klasztorze... męskim. Chichot

Let's be evil! Mwahahaha! Duży uśmiech
Zapisane
Hela
Akolita kultu
*
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 26


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 16, 2011, 20:53:51 »

Czas na seksualno-dewiacyjne przygody w klasztorze... męskim. Chichot

właśnie dlatego gram niziołkiem
Zapisane
whtmnk
Mistrz Gry
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 116


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 17, 2011, 09:52:37 »

gadałem z Kubą - niziołczy klasztor jest następny.
Zapisane
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 17, 2011, 14:00:03 »

<na melodię "idźcie w pokoju Chrystusa"> "GłoooOOOooowa mnieeEEEe napierdaaAAAAalaaaAAAA".
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

haxballfc companions brazylia2014 chomikk virtualdog