RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Dead but dreaming
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: 19.XI.2010. - Pierwsza sesja z Jovaenem  (Przeczytany 1568 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Delial
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



Zobacz profil WWW
« : Marzec 11, 2011, 18:51:42 »

Wiedziałem, że "jesteśmy w domu" jak tylko zobaczyłem Jovaen odgrywającego na wczorajszej sesji Fu-shenga, jednego z npców, naszego azjatyckiego pośrednika w mieście Monte Mirmido(?) Uśmiech

Metodyczny, rzeczowy  Jovaen, znany również jako Krynica Wiedzy Warhammerowej, ten sam który mówił o mechanice, settingu, apologetach i tych wszystkich innych rzeczach które powodują na mojej twarzy WTF?! stał się przebiegłym, skośnookim, małym kitajcem którego nie podejrzewałem o dobre intencje, stał się Fus-shengiem. Gościem który przyrządza Ci sajgonkę w swojej obskurnej budce z hot-dogami. Potem wcielił się w wykidajłę, którego Krasnal-Wielorybnik, wali z dyńki w wiadome miejsce. Jeszcze dalej, stał się Strażą Miejską która ganiała trzech dziwaków po mieście! Pozwolił nam nabijać ludzi na harpun niczym szaszłyk, uciekać z karczmy tylnym wyjściem, chować się w szafie i zabijać z procy krabo-szczuro-kuro-koty.

Proszę państwa, było zajebiście. Popłakałem się ze śmiechu. W tym wszystkim nie ma kszty przesady, czterech chłopa zwijało się ze śmiechu przy stoliku w opustoszałym korytarzu na wns.

Dodam tylko, że plan Jovaena realizowaliśmy, przez pierwsze 15 min. Byliśmy grzeczni, a potem...a potem ten wykidajło chciał harpun...no i w sumie dostał Chichot

Mam nadzieję, że na następnej sesji, widzimy się w komplecie!
Zapisane
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Marzec 11, 2011, 18:52:17 »

Nie taki Jovaen straszny, jak go malują, co? Tę złotą myśl dedykuję wszelkim maruderom i malkontentom - na pohybel! Mrugnięcie


Mój generalny komentarz (powtarzany co 15 min. podczas sesji): "Questy miały być... Questy... Gdybyście nie robili tej burdy w karczmie..." Chichot

Ale mimo to, czuję że daliśmy sobie radę, nawet mimo rozpoczęcia, które zmulało straszliwie (wciąż jest mi wstyd... Zawstydzony). Random generation pomieszczeń i szlajanie się po podziemiach to jest właśnie rasowe RPG! Ave wygrzew! Uśmiech

A jeżeli zobaczymy się na następnej sesji, to nie wykluczam pchnięcia do przodu całej misternej fabuły, skomplikowanych relacji z NPC-ami i całego tła społeczno-politycznego Księstw Język Nie zapomnę też o wyżynaniu potworów, którego to w w.w. sesji było trochu za mało (przez co Tromm w pewnym momencie począł przedkładać wertowanie podręcznika nad słuchanie MG). Zapewne dowiecie się, kim są Borgio i Frederico (cieszę się, że robiliście notatki), kto z kim walczy i za ile, a także jakież to diaboliczne plany snuje Fu Cheng (tak to się pisze!) i w co chce on was wrob... tfu, czego on od was tak właściwie chce Mrugnięcie


Co do gałganów trzech - bezimiennej hieny cmentarnej (a.k.a. Delial), Drogomira, czyli Tromma-kapitana Ahaba i włóczykija Rolfa (alias Ash), to nie pozostaje mi nic innego, niźli stwierdzić, że spisaliście się na medal Co mi się szczególnie podobało:

- Rozróba w karczmie, a w szczególności Ash wskakujący na stół i miotający kuflami. Mmm... 7th Sea mi przed oczyma stanęło Uśmiech

- Tromm i jego kwestia: "Zapamiętam cię (ty taki i owaki)!" do nieszczęsnego kmiota-szpicla w karczmie. W ogóle, całe odgrywanie postaci postaci przez Tromma zasługuje na tęgi pedekowy bonus Mrugnięcie

- Epickie rozbrajanie zamków w wykonaniu Deliala (szczególnie ten motyw z przebiciem się w ostatniej chwili przez drzwi Starego Heinza, tuż przed nosem strażników) - miód na moje serce Uśmiech

- Rolf rozwalający czaszkę kretoszczura jednym celnym rzutem z procy. To była właśnie furia godna Ulryka Chichot

Aczkolwiek w pewnych momentach zmuszaliście mnie do trochę zbyt nachalnego deus ex machina (Delial i stara szafa, Delial i smakowanie fiolek z trucizną... dlaczego widzę tu głównie rękę niejakiego pana D.?).


Bretońscy transwestyci! Pospieszajcie, bo radosna trójka ograbi całe zacne Monte Myrmidio ze skarbów (akcja w składziku - zaiwanienie jedwabiu i tego czarnego proszku) i dla was nic nie zostanie!


PS. Jeżeli powyższa wypowiedź zawiera tyle emotów (jak dla mnie to rzadkość), to znaczy, że ta sesja właśnie taka była Uśmiech
Zapisane
Delial
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #2 : Marzec 11, 2011, 18:52:58 »

Cytat: Jovaen
Aczkolwiek w pewnych momentach zmuszaliście mnie do trochę zbyt nachalnego deus ex machina (Delial  i stara szafa, Delial i smakowanie fiolek z trucizną... dlaczego widzę tu głównie rękę niejakiego pana D.?).

Kim jest niejaki pan D. ? ;>
Zapisane
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Marzec 11, 2011, 18:53:29 »

Było bardzo dobrze. Jovaen świetnie adaptuje się do generowanych przez niepokorną drużynę nieoczekiwanych sytuacji, kiedy to miast iść spać jak normalni ludzie wzniecamy burdy i biegamy po mieście jak pojebani w dupie mając wszelkie zasady przyzwoitości (do ciebie mówię, Delial, żeby obcym ludziom w środku nocy wjebać się do chałupy i jeszcze włazić do szafy to trza mieć na bani!).

Podobają mi się bohaterowie i podoba mi się fakt, że zgrała się ekipa. Podoba mi się również brak cięg za moje godzinne spóźnienie

Oby tak dalej Jov!
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Marzec 11, 2011, 18:54:17 »

Cytat: Tromm
Jovaen świetnie adaptuje się do generowanych przez niepokorną drużynę nieoczekiwanych sytuacji

To do czasu. Do czasu, aż wasza energia mnie wypali, przyjdzie kryzys. I wtedy zacznę krzyczeć: "Ni ch***! Nie możecie tego zrobić! Questy miały być, k**waaa...!" Chichot

Dygresja: Oczywiście, ja jestem zaj****tym MG, więc miejmy nadzieję, że ten dzień nie nastąpi prędko (lub w ogóle) Uśmiech


Cytat: Tromm
(do ciebie mówię, Delial, żeby obcym ludziom w środku nocy wjebać się do chałupy i jeszcze włazić do szafy to trza mieć na bani!).

Ale okazała się, że to była pusta chałupa, dodatkowo zamieszkana przez niecnego nekrosa... I jeszcze obłowiliście się dzięki temu niezgorzej (Ash, muszę obmyślić, co też zawiera zaiwaniona przez Ciebie księga!) Mrugnięcie


Cytat: Tromm
Oby tak dalej Jov!

A wątpiłeś we mnie? Czy tylko wyrażasz w ten sposób ukontentowanie? ]:>
Zapisane
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Marzec 11, 2011, 18:54:43 »

Kontent jestem, aye-akże?
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

brazylia2014 wht-ex-is-scam virginia gom foside