Między sesjami WA

[AratellSkink]

Ponieważ między sesjami mieliśmy zająć się handlem zdalnie, to czas to zacząć.
    Po dowiezieniu ostatniego kartonu z krzesłem Terens zaczął oceniać ludzi w wiosce. Jego wzrok padł na kanciarz i na moment wyskoczyła mu żyła, gdy poczuł w kieszeni Glocka. Szybko się opanował i ocenił z kim ten gość się kumpluje, aby nie dać się znowu wyrolować.
    Terens błądził wzrokiem w poszukiwaniu (kolejność ma znaczenie):
* Czołówki i zestawu baterii do niej. Jeśli nie ma baterii, to szuka ich wśród innych ludzi. W końcu jesteśmy pod elektrownią.
* Mapy Seattle.
* Czegoś na dalszy dystans od SPASa. Najlepiej (kolejność ma znaczenie): HK21e/23e; FN FAL; HK416/417; Galil; Vector (Kriss Super V).
* Amunicji do SPASa - Breneka się skończyła, ostał mi się tylko ciężki śrut.
* Porządnych, wojskowych butów.

Co w zamian?
* 0,5l Samogonu.
* Kask robotnika (chyba, ze ktoś z drużyny bardzo będzie chciał).
* Krzesło.
* Uszkodzony radio-telefon.
* Mogę narąbać drewna toporem.
* Mogę upolować szczura w kanałach.
* Mogę czegoś poszukać poza wioską.

Co na to MG?

[Ash]

W sumie kask robotnika można obłożyć kawałkami blach i zrobić z tego prowizoryczny hełm. Just sayin'.

To ja też:
- Zachować latarkę (bez oddawania lornetki)
- Baterie do powyższej (wiem że mamy w drużynie jedną baterię, ale nie wiem czy pasuje)
- Zachować Mini-14 (bez oddawania kuszy)
- Manierka (nie musi być kupna, może to być cokolwiek co nadaje się do *wygodnego* przenoszenia wody, może Jeremiasz coś skleci?)
- linę i hak

Gdybym to ja wiedział co mam na wymianę... Z tego co pamietam:
- scyzoryk szwajcarski (oryginalny Victorinox)
- włócznia
- biała farba (do braw wojennych na przykład )
- flaga kanadyjska
- wiertarka (sprawna!)
- drabina
- aspiryna x20
- długopis
- amunicja 9mm x4
- wuwuzela
- kawałki robota
- ew. to co Terens - praca

ps. Nauczony doświadczeniem kolegi nie daję się okantować.

[rdo]

Terrence może sprzedać krzesła, bimber, zepsuty radiotelefon i kask.

Za taki zestaw pewno by dostał część z zamówionych rzeczy.

Co do czołówki - da się wykonać. jakieś lampy, żarówki/LEDy i baterie są do dostania.
Co do map - mapy są tylko takie schematyczne, uproszczone. ale tanie.
Co do "czegoś na dalszy zasięg": karabin, który Terrence  tak bardzo chce mieć, problem jest taki, że jedyny karabin na sprzedaż to Mini-14. Na które chętny jest również Nick.
Co do amunicji 12ga: dostaniesz 10 nabojów śrutowych.
Co do butów - też uda się zdobyć.

Nick ma chyba lepszą walutę, i może spokojnie kupić wszystko co sobie zażyczył i więcej.
Co do latarki, latarkę z kompletem baterii dostaniesz.
Co do Mini-14, jak wyżej. na sprzedaż jest jedna sztuka.
Co do manierki - od ręki dostałeś
Co do liny, jest 60m. w jednym kawałku, w dobrym stanie. Jest też hak. Do dostania również (łał!) uprząż do wspinaczki i 2 karabinczyki.
I jeszcze coś będziesz mógł mieć.

No i kto odpuści Mini-14?
Co można zamiast Mini dostać, od razu powiem: m.in. jeszcze 20 kolejnych nabojów śrutowych lub drugą strzelbę gładkolufową (pompka Remingtona na 8 nabojów).

[AratellSkink]

Terrence może sprzedać krzesła, bimber, zepsuty radiotelefon i kask.

Za taki zestaw pewno by dostał część z zamówionych rzeczy.

Co do czołówki - da się wykonać. jakieś lampy, żarówki/LEDy i baterie są do dostania.
Co do map - mapy są tylko takie schematyczne, uproszczone. ale tanie.
Co do "czegoś na dalszy zasięg": karabin, który Terrence  tak bardzo chce mieć, problem jest taki, że jedyny karabin na sprzedaż to Mini-14. Na które chętny jest również Nick.
Co do amunicji 12ga: dostaniesz 10 nabojów śrutowych.
Co do butów - też uda się zdobyć.

Nick ma chyba lepszą walutę, i może spokojnie kupić wszystko co sobie zażyczył i więcej.
Co do latarki, latarkę z kompletem baterii dostaniesz.
Co do Mini-14, jak wyżej. na sprzedaż jest jedna sztuka.
Co do manierki - od ręki dostałeś
Co do liny, jest 60m. w jednym kawałku, w dobrym stanie. Jest też hak. Do dostania również (łał!) uprząż do wspinaczki i 2 karabinczyki.
I jeszcze coś będziesz mógł mieć.

No i kto odpuści Mini-14?
Co można zamiast Mini dostać, od razu powiem: m.in. jeszcze 20 kolejnych nabojów śrutowych lub drugą strzelbę gładkolufową (pompka Remingtona na 8 nabojów).

Odpuszczam sobie Mini-14.
Jeśli jakaś mapa jest publicznie dostępna, to zamiast kupować sobie przerysowuję (jeden z nas miał długopis, a papieru mieliśmy od groma i ciut). Skąpiec ze mnie. Jeśli nie, to za krzesło próbuję.
Krzesła z dostawą do domu + sam pomogę złożyć
Bimber cennym napitkiem jest - dobre buty za niego się należą.

Do gościa z 12ga. Amunicja śrutowa nie bardzo się tobie przyda. Za to ja muszę pilnować wioski. Zobacz na moje blizny - to po walce z mutkami. Zobacz na moje wszczepy. Maszyny mi to zrobiły, a ja nadal żyję. Ja pilnuję wioski i potrzebuję tej amunicji, podczas gdy ty możesz sobie wygodnie siedzieć. Apropos wygodnego siedzenia... (próbuję opchnąć krzesła za amunicję).

Ostatnia rzecz to czołówka. Interesuje mnie technologia LEDowa. Od biedy interesują mnie same komponenty, które mógłby McDonald wmontować w mój hełm do rugby. Próbuję wymienić się za uszkodzony radio-telefon. Ile baterii w zapasie dostanę?

[rdo]

Pilnować wioski nie tyle możesz ile musisz ;-) Bo taki Navy dał Ci przydział. OK. cały towar wymieniłeś na buty (trochę lepsze od dotychczasowych już totalnie niemal rozwalonych), mapę, latarkę wbudowaną w Twój hełm i baterię do niej, 20 nabojów śrutowych i gratis dostajesz bandolier do nich. No i mocno mocno się napracowałeś przy odgruzowywaniu tunelu (czego efekt się zapisze na karcie postaci). A Nick bierze Mini-14 i jakieś gratisy do niego.

Aktualizacja. Porzucaliśmy na siłę i wigor aby określić efekty ciężkiej pracy Terensa, no i wyszło, że aż 24 naboje zarobił (a nie 20). Ale mocno go ta praca wyczerpała, więc zakolorowuję znaczniki wyczerpania i ranę.

[shg]

McD nie zajmuje się tak prozaicznymi (a co najgorsze, społecznymi) sprawami jak handel.
Nooo chyba, że coś na prawdę przykuje jego wzrok. Jakaś niezwykła okazja - szczególnie jeśli będzie mógł wykorzystać niewiedzę jakiegoś frajera ("taaak, to sprawne ogniwo paliwowe wygląda zupełnie jak przycisk do papieru - dam za to kawałek kabla").
Także i tak się rozgląda, gdy nikt nie patrzy (żeby nie wyszło jakim jest pieprzonym hipokrytą).

McD melinuje się zapewne u Jeremiasza (klnąc pod nosem po jaką cholerę go Sanchez wskrzesił) - domyślam, że to jakiś wioskowy warsztat.
Tam stara się ciężko pracować nad tym co zaplanował (wypisane poniżej). Oczywiście, swoją wioskową pańszczyznę też odrabia - zapewne przy naprawie generatora.
Ponadto, zdaje sobie sprawę, że ludzie będą walić drzwiami i oknami, żeby oddać swoje najcenniejsze rzeczy w zamian za naprawcze cuda jakie jest w stanie uczynić. Naturalnie, zamierza to wykorzystać.

Z tego co pamiętam, McD ma następujące wizje "swoich" prac (na, jak podejrzewam, dłuższy czas):
* Amunicja. Dużo .308ek (tyle ile udźwignie). Ma sporo łusek i spłonek. Pociski trzeba będzie wyrobić - podejrzewa, że wszystko jest w wiosce. Gorzej z prochem - zabiera z nieużywanej przez drużynę amunicji (jeśli jest taka). Więcej prochu - stara się (przez usta Sancheza) pozyskać z wioski. W zamian może zrobić trochę wioskowej amunicji (choć swoje spłonki bardzo niechętnie zaoferuje - tylko w ostateczności). No chyba, że TNT jest jakimś rozwiązaniem. To pewnie totalnie zwariowane... Raczej znajdzie się inne wyjścia
Zastanawia się, czy da radę zrobić wersje AP takiej amunicji. Bo jeśli to możliwe, to pokusa jest silna. Co jak co, ale walczy się głównie z konserwami - trzeba je jakoś przebić.
* Pancerze. Dla Nicka i siebie.
* Sprzęt noktowizyjny z robota. Co da się z tego zrobić? Noktowizor na łeb? Przystawkę do lunety? Coś zamiast lunety?
* Uzdatnić M16 z robota.
* Naprawić kamerę (lekko uszkodzona).
Lepiej: podłączyć ją do autka i pociągnąć dłuższym kablem do laptopa (chyba, że jestem w stanie zrobić to bezprzewodowo).
Jeszcze lepiej: po głowie McD chodzi szatański pomysł, żeby do autka podłączyć jeszcze M16 i zrobić z tego zdalnie strzelającego robota - ale to raczej chwilowe szaleństwo bez szansy powodzenia (?).
* Zbiera i ewentualnie realizuje pomysły na wykorzystanie TNT. Wypakowanie futbolówki TNT i gwoździami? Może być niezłe (i samobójcze).
Ale może lepiej skonstruować coś, co by miało szanse rozwalić jakiegoś cięższego robota? Coś co przebije pancerz i pierdyknie w środku
* Konserwacja, ewentualne ulepszenia broni.
* Ktoś tu coś wspominał o EMP? Ktoś krewetki tym smażył? McD chce na to położyć swoje ręce... dajcie mu go/to!
Tak czy siak, zastanawia się czy jest w stanie coś takiego skonstruować. Szuka części (i mówi innym, żeby szukali).
* Coś do odwracania uwagi (sztuczki) - może jakieś granaty dymne? Albo silna lampa/laser do oślepiania?
* To o czym możliwe, że zapomniałem, a jest z tyłu karty postaci + jakiekolwiek inne wytwory błyskotliwej wyobraźni McD

[Sorry, że niektóre rzeczy dość ogólnie i dużo tego, ale się uzbierało przez te wszystkie sesje]

[rdo]

Oto co udało się w "czasie wolnym" zmajstrować (czyli wtedy kiedy ten okropny Navy nie przydzielał McD do różnych dziwnych zadań)

1. z noktowizora z robota da się zrobić celownik noktowizyjny "zamiast lunety". Zrobiłeś to wykorzystując resztki dwóch kamer i inne elementy wydobyte z robotów.
2. wioskowy chemik posiada zapas prochu (!) . Najchętniej wymieni za spłonki właśnie, ale cena niezła, bo za 1 sztukę oferuje 50gr (ilość odpowiednia do napełnienia 1 .308ki lub 2 .223ek, lub 4-5 .380 ACP...380ACP akurat macie bardzi dużo). Ile bierzesz? Pociski też da się zrobić (chociaż zdecydowanie nie przeciwpancerne), wszystkie łuski da się ponownie napełnić.
3. 2 zbroje złomowe (dla Nicka i dla siebie) masz, chociaż jest takiej zbroi wykonanie fizycznie wyczerpujące. Ale ktoś ci pomoże na pewno w zamian za zrobienie amunicji. Zbroja złomowa to 2 punkty zbroi na korpus i waga 30lbs.
4. Dalej jedną kamerę udało się uzdatnić w taki sposób, że działa po podłączeniu kablem hdmi do laptopa (a więc ma używalność kamery internetowej ;-) )
5. Masz używalne M-16. Osobliwe bardzo M-16 wyszło, bo spust, kolbę etc dorobić musiałeż ze złomu, a od dołu sterczy z tego dziwny 50-nabojowy magazynek zaprojektowany przez Molocha i niekompatybilny z niczym, a w szczególności normalnym, przedwojennym M-16. Dodatkowo całość do działania potrzebuje baterii. Póki co noktowizor z punktu 1 jest do tego przymocowany, ale nie musi być.
6. Macie bombę z piłki.
7. Co do EMP, to nikt nie ma pomysłu skąd to wziąć.
8. Jako że czas nie jest z gumy - da się zrobić strzelającego zdalnie sterowanego robota na podwoziu rzeczonego samochodzika, z kamerą i M-16 i opcją sensownego celowania z w/w, ale to będzie kosztowało 1 punkt wyczerpania.

[Michał]

Sanchez najbardziej chce pociągnąć sprawę tej tajemniczej choroby, która rozwija się na terenie Seattle, a żeby to zrobić potrzebuje więcej przyrządów i próbek. Chciałbym więc znaleźć przyrządy medyczne/chemiczne: strzykawki, fiolki, odczynniki, mikroskop itd. a może nawet jakieś grzyby czy pleśni, które da się wykorzystać. Przyda się też porządny notes i coś do pisania, żeby trzymać notatki w jednym miejscu. Specjalistyczną książką też nie pogardzę. Do tego przy okazji opieki nad populacją Gas Pipe chcę pozbierać materiał do testów, głównie krew, od ludzi, którzy są chorzy. W zamian mam do zaoferowania swoją profesjonalną pomoc, jak i opatrunki, czy cokolwiek innego co mam na karcie. Maćku - zaproponuj jakieś wymiany na podstawie tego co potrzebuję i tego co mam. Nie ukrywam przed nikim zawartości plecaka, może z wyjątkiem podejrzanych typów. ;-) Oczywiście używam moich zdolności społecznych, by dostać jak najlepszą cenę. Jeżeli nikt nie ma w Gas Pipe tego, co potrzebuję, w grę wchodzi również wysłanie kogoś na przeszukiwanie ruin. To jednak ostateczność - nie ma co niepotrzebnie narażać życia innych.

Inną rzeczą, którą mógłbym być zainteresowany jest paralizator, choć jest to sprawa zupełnie drugoplanowa - to co wyżej ma priorytet.

[shg]

1. z noktowizora z robota da się zrobić celownik noktowizyjny "zamiast lunety". Zrobiłeś to wykorzystując resztki dwóch kamer i inne elementy wydobyte z robotów.

Czyli to będzie bez zooma? Nie będzie +2 z lunety? Bo jeśli nie, to chętnie użyczę celownik komuś innemu - pewnie Nickowi się najbardziej przyda do zwiadów - można zamontować na to Mini-14.

2. wioskowy chemik posiada zapas prochu (!) . Najchętniej wymieni za spłonki właśnie, ale cena niezła, bo za 1 sztukę oferuje 50gr (ilość odpowiednia do napełnienia 1 .308ki lub 2 .223ek, lub 4-5 .380 ACP...380ACP akurat macie bardzi dużo). Ile bierzesz? Pociski też da się zrobić (chociaż zdecydowanie nie przeciwpancerne), wszystkie łuski da się ponownie napełnić.

a) Jeśli to jest niezła cena, to chciałbym tak 30*50gr prochu. Na początek Proszę Sancheza, żeby namówił tego chemika na lepszą cenę - może niech go czymś naćpa? Jeśli Sanchez będzie protestował lub zawiedzie, to sam zaoferuję trochę turbo. Chemik doceni... a jeśli nie, to przecierpię te 30 spłonek.
b) Robię 30 pocisków do Springfielda. Może zabraknąć mi łusek, ale to nic. Złożę tyle nabojów ile się uda - reszta będzie na później.
c) Jeśli ktoś potrzebuje amunicji, to mówić. Mini-14 ma czym strzelać?
d) Na pewno nie uda się zrobić AP? Bo wiem, że to możliwe: http://en.wikipedia.org/wiki/Armor-piercing_shot_and_shell#Specific_AP_round_examples (zasady na to są tu: http://www.savageheroes.com/conversions/Modern%20Weapons%20v1.pdf)
Oczywiście, jeśli to wynika z wioskowych ograniczeń, to ze łzami w oczach robię konwencjonalne pociski.

3. 2 zbroje złomowe (dla Nicka i dla siebie) masz, chociaż jest takiej zbroi wykonanie fizycznie wyczerpujące. Ale ktoś ci pomoże na pewno w zamian za zrobienie amunicji. Zbroja złomowa to 2 punkty zbroi na korpus i waga 30lbs.

No raczej Nick pomoże! To też jego konserwa.
Ale oprócz zbroi na korpus, koniecznie coś na głowę dla siebie muszę mieć. Po niedawnej wymianie odstrzału mózgów z molochem mam uraz psychiczny Wyklepany z blachy lub najlepiej zaadaptowany (wzmocniony) kask, który ktoś gdzieś znalazł.

4. Dalej jedną kamerę udało się uzdatnić w taki sposób, że działa po podłączeniu kablem hdmi do laptopa (a więc ma używalność kamery internetowej ;-) )

Ok.

5. Masz używalne M-16. Osobliwe bardzo M-16 wyszło, bo spust, kolbę etc dorobić musiałeż ze złomu, a od dołu sterczy z tego dziwny 50-nabojowy magazynek zaprojektowany przez Molocha i niekompatybilny z niczym, a w szczególności normalnym, przedwojennym M-16. Dodatkowo całość do działania potrzebuje baterii. Póki co noktowizor z punktu 1 jest do tego przymocowany, ale nie musi być.

Ktoś z nas chce tego złoma? Jeśli nie, to może faktycznie się podczepi na robota

6. Macie bombę z piłki.

Ok. Ale nie zużyłem do niej jakoś przesadnie dużo trotylu. W końcu nikt nigdy nie chciał ze mną grać w piłkę (faulowałem i oszukiwałem) i nie ufam rzutowi Terrence'a (czy kogokolwiek innego).

7. Co do EMP, to nikt nie ma pomysłu skąd to wziąć.

Póki co, póki co!

8. Jako że czas nie jest z gumy - da się zrobić strzelającego zdalnie sterowanego robota na podwoziu rzeczonego samochodzika, z kamerą i M-16 i opcją sensownego celowania z w/w, ale to będzie kosztowało 1 punkt wyczerpania.

a) Tu muszę poznać opinie reszty załogi. Sam nie jestem zdecydowany.
b) Jak się tego punkt wyczerpania pozbyć? Chodzi o to, że następną sesję zaczną z karą -2 i to mi zejdzie po jakimś odpoczynku?

[rdo]

8. Tak, te punkty wyczerpania mają szansę zejść po dłuższym odpoczynku.
6. OK. 100g trotylu w piłce masz.
3. Kask znalazł Terrence, ale już sprzedał. niech będzie, udało się go odkupić.
2. OK. (tak, niemożliwość zrobienia AP wynika z dostępności materiałów/narzędzi). i OK, łącznie dało się 30 nabojów zrobić.

Reszta też OK.

Sanchez:
Udało Ci się zdiagnozować dokładnie o co chodzi i przygotować (przy pomocy wioskowego chemika, któren miał szczęście posiadać odpowiednią aparaturę) potrzebne leki. Udało Ci się kilka osób postawić na nogi, a i te w gorszym stanie (u których choroba była bardziej zaawansowana rokują dobrze. Wdzięczni mieszkańcy (no, uratowani i ich rodziny) zapłacą, głównie bronią (pistolet) i amunicją (10 szt), ale jest też ubranie (n.p. skórzana kurtka, jakieś wytrzymałe spodnie, a także fartuch lekarski, maska ochronna i rękawiczki), jedzenie (w tym jedna puszka) i w końcu, tradycyjnie, alkohol miejscowej produkcji (1.5l). Co do książek: zdobyłeś jakąś "domową encyklopedię zdrowia".
Jako że Sanchez jest przeciwnikiem używania pistoletów, możesz ten pistolet wymienić. Na przykład na: duży plecak turystyczny,  20 metrów liny, jakiś mały zestaw survival essentials (obejmujący przykładowo 10 tabletek do odkażania wody, krzesiwo, kompas, lusterko, gwizdek i zwój sznurka), do dostania też folia termiczna, maska przeciwgazowa, 2 pary gogli ochronnych, kominiarka, talia kart+garść żetonów, zielone sukno... wybierz sobie kilka rzeczy z tej listy.

A co do paralizatora: o ile się nie mylę ktoś z drużyny takowy odnalazł.

[Michał]

Sanchez:
Udało Ci się zdiagnozować dokładnie o co chodzi i przygotować (przy pomocy wioskowego chemika, któren miał szczęście posiadać odpowiednią aparaturę) potrzebne leki. Udało Ci się kilka osób postawić na nogi, a i te w gorszym stanie (u których choroba była bardziej zaawansowana rokują dobrze. Wdzięczni mieszkańcy (no, uratowani i ich rodziny) zapłacą, głównie bronią (pistolet) i amunicją (10 szt), ale jest też ubranie (n.p. skórzana kurtka, jakieś wytrzymałe spodnie, a także fartuch lekarski, maska ochronna i rękawiczki), jedzenie (w tym jedna puszka) i w końcu, tradycyjnie, alkohol miejscowej produkcji (1.5l). Co do książek: zdobyłeś jakąś "domową encyklopedię zdrowia".
Jako że Sanchez jest przeciwnikiem używania pistoletów, możesz ten pistolet wymienić. Na przykład na: duży plecak turystyczny,  20 metrów liny, jakiś mały zestaw survival essentials (obejmujący przykładowo 10 tabletek do odkażania wody, krzesiwo, kompas, lusterko, gwizdek i zwój sznurka), do dostania też folia termiczna, maska przeciwgazowa, 2 pary gogli ochronnych, kominiarka, talia kart+garść żetonów, zielone sukno... wybierz sobie kilka rzeczy z tej listy.

A co do paralizatora: o ile się nie mylę ktoś z drużyny takowy odnalazł.

OK, to podsumowując, wzbogaciłem się o następujące przedmioty:

- skórzana kurtka
- wytrzymałe spodnie
- fartuch lekarski
- maseczka ochronna i rękawiczki
- puszka jedzenia
- butelka 1.5l alkoholu
- "Domowa encyklopedia zdrowia"

Moje radio sobie zostawię, a pistolet i amunicję wymienię na coś przydatnego. Poniżej poszeregowałem przedmioty od tych, które chcę dostać najbardziej do tych, na których bardzo mi nie zależy. Mistrzu, postaw w którymś miejscu kreskę, żebym wiedział co dostałem, a czego nie.

- maska przeciwgazowa
- talia kart + garść żetonów
- jakiś mały zestaw survival essentials (obejmujący przykładowo 10 tabletek do odkażania wody, krzesiwo, kompas, lusterko, gwizdek i zwój sznurka)
- 2 pary gogli ochronnych + kominiarka
- folia termiczna
- zielone sukno
- duży plecak turystyczny + 20 metrów liny

[rdo]

OK, trzy pierwsze od góry masz.

No to najlepszy towar już w większości wykupiony... jak Jonasz się w końcu zarejestruje na forum, to mało co zostanie.

[Ash]

A więc tak:
*McDonaldowi oczywiście pomagam w miarę możliwości. Słusznie zauważył, że to dla mnie ta zbroja.
*Pistolecik i .380tki opycham za wycior, smar i amunicję 5.56mm. (jeśli dostanę jej te 20, to oddaję te 14 .223 - niech będą do "M(oloch)-16"
*Paralizatorem się nie podzielę Cały czas liczę że da się go przerobić na energo-miecz. Ale to już przy następnej okazji, bo nasz dzielny mechanik ma już i tak za dużo do roboty.

[Michał]

*Paralizatorem się nie podzielę Cały czas liczę że da się go przerobić na energo-miecz. Ale to już przy następnej okazji, bo nasz dzielny mechanik ma już i tak za dużo do roboty.

Spoko, będę standardowo ludzi raził wzrokiem. :-P

[Ash]

Ech no, wzbudzasz we mnie wyrzuty sumienia. Może być pożyczka do czasu aż złoże sobie co chcę? Albo Ty znajdziesz bardziej odpowiednią broń?