RPG@UG: Forum Gier Fabularnych Uniwersytetu Gdańskiego
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Dead but dreaming
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sesja 26.II.2011  (Przeczytany 2419 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« : Luty 27, 2011, 11:20:13 »

Tak jestem rad, że z mojego dłorfa robi się powoli prawdziwy wykurwiacz wszelkiej epickości, że aż wezmę założę temat odnośnie ostatniej sesji Uśmiech Działo się coś jeszcze po moim wyjściu? Ufam, że Skurwimłot +1 należy do mnie? :>
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
Abaddon
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 173



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Luty 27, 2011, 11:46:10 »

Po twoim wyjściu, próbowaliśmy dostać się do komnaty, w której jest artefakt-tabliczka, którą mieliśmy zdobyć. Przed komnatą stał strażnik - żywa zbroja wielkości ogra. Drogomir z młotem i diademem (żeby nie było - diadem ma znowu Magnus Chichot) na głowie miał udawać króla przed tym strażnikiem i zabrać tabliczkę, jak gdyby nigdy nic, ale strażnik zaczął atakować ;p. Słabe rzuty połowy drużyny na SW i wszyscy musieli uciekać, pomagając sobie (Thingrim przewrócił się w trakcie, ale Drogo go uratował), na szczęście strażnik był dosyć wolny i tępy, więc się to udało... W trakcie jak my uciekaliśmy, Rolph wśliznął się do komnaty z tabliczką, ale jak już miał ją zabrać, pojawił się jakiś wielki, straszliwy szkielet, Rolph dostał Punkt Obłędu i próbował kilka razy wynieść tabliczkę (nie udawało mu się przez strach/grozę czy cośtam), co w końcu, w glorii i chwale zrobił Chichot. Rolph znowu prześliznął się przed chodzącą zbroją, dotarł do nas i póki co zabarykadowaliśmy się w koszarach, żeby przeczekać noc. Mister żywa zbroja najprawdopodobniej zablokował się na schodach, a magiczny szkielet był chyba iluzją, więc też nas nie goni. W trakcie warty, przy drzwiach było słychać jakieś kroki, które później ucichły. Minęło kilka godzin i minęła już jedna zmiana warty, jeśli dobrze pamiętam, najpierw pilnowali nas Rolph i Gabrielle, a teraz Drogomir i Vicky. Na tym chyba stanęło. Jovaen - jeśli chcesz, możesz ten tekst wykorzystać do swoich kronik  Mrugnięcie

Moje podsumowanie tej sesji - od momentu kiedy MG się wkurwił (nie dziwię Ci się ;p), zaczęło się coś dziać (walka z krasnoludami), było w miarę ok, tyle że myśleliśmy, że nie mamy szans (a skończyło się na krytycznym stanie Sorena i ranie Drogomira, reszta chyba bez uszczerbku na zdrowiu), kiedy wkurwienie Jovaena przeszło, było już epicko i zajebiście =]. I tym razem mieliśmy małą rekompensatę od losu, bo większość rzutów się udała, a "potworom" udał się chyba tylko jeden porządny cios (patrz -> Soren). Magnus znowu epicko rozkurwiał!  Duży uśmiech Duży plus dla Jovaena, za wkręcenie Thingrima do przygody, to było fajne! ;]
Zapisane
Delial
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #2 : Luty 27, 2011, 18:09:09 »

Tylko nie po jajach! Co mi się stało tym razem? I kto mi to zrobił?Duży uśmiech
Zapisane
Abaddon
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 173



Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Luty 28, 2011, 17:04:31 »

Chyba jakiś krytyk od krasnoluda... nie pamiętam dokładnie co i jak...
Zapisane
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Luty 28, 2011, 20:33:38 »

No, moim zdaniem, to była wielce udana sesja Uśmiech Chyba najlepsza, moim zdaniem fajniejsza nawet od sesji #7 (przeprawa z Arabami).

...Mimo wszystko, bo pomijam fakt, że tęgo graliście mi na nerwach (patrz niżej). Ale od czasu potyczki z komandem Bractwa Rozszczepionej Brody wszystko znacząco ruszyło z kopyta (yhm, nic tak nie motywuje BG, jak bełt wbijający się w ścianę, tuż obok ucha; a potem jeszcze jeden bełt, i jeszcze...). Udało się wam przerobić niemalże całe podziemia w jedną sesję! Way to go!

Dyscyplina na sesji jest... zatrważająca. Wiem, że to dlatego, że jesteśmy tacy fajni, wygadani i przebojowi, wiem, i nie potępiam tego w czambuł. Biję się też w pierś, bo moja wina leży tu, że zanadto rozbudowałem drużynę (7 osób, w planach 8... szok!). Można to było to jakoś inaczej rozplanować (ale - brońcie bogowie! - niech nikt nie bierze tego do siebie; gra się nam dobrze, więc jest OK), a teraz jak już jedna osoba rzuci tekstem, to on leci dalej, podłapany przez kolejną osobę, i następną... A potem to biednemu MG się dostaje po łbie - "skup się!", "skoncentruj się!", i tak dalej Język Jeżeli już nie mam u was szans na tzw. autorytet (ta, wiem, autorytety na sesji są rzeczą sztuczną), to może... zaapeluję do sumienia? Uśmiech Postarajcie wziąć się trochę w ryzy, bo nasyłanie na was killerskich przeciwników coby was uciszyć jest słabe - na dłuższą metę -.- (Ew. mogę posłuchać Asha, i brać na każdą sesję toffi, coby zalepić gęby największym krzykaczom Chichot)

W odniesieniu do powyższych, nieco ponurych, dywagacji, powiem jedno: Myślałem że ktoś z was napomknie Delialowi o wielkim, berserkerskim Viking Rage! Chichot Nieczęsto zdarza mi się tak unosić, przyznaję, ale jednak okazało się to... skuteczne? Język

Soren oberwał z bliskiego dystansu dwoma bełtami, właściwie skończył wybebeszony Język Sorry, Delial, ale z tej odległości krasie nie mogły nie trafić. Ale nie zabiłem Twojej postaci, bo uznałem, że to byłoby troszkę zbyt okrutne. Powinien był Ci polecieć Punkt Przeznaczenia, ale cóż, na następnej sesji po prostu startujesz ciężko ranny. Ale startujesz Uśmiech

Cieszę się, że spodobał się Abaddonowi powrót Thingrima. Tak, jestem konsekwentny i lubię recyklingować postaci... Język I mam jeszcze parę planów odnośnie tego małego rudego skurwiela.

Chwyciły mnie za serce następujące momenty:
- Przebranie Droga za króla krasnoludów. Masakra! Przez moment myślałem, czy nie zmienić planów i nie pójść wam na rękę... Ale nie, uznałem, że tak się tego golema nie kontroluje. I że to byłoby zbyt proste Język
- Bohaterskość Rolfa podczas przeprawy z trzaskającym magicznymi błyskawicami, płonącym tajemnym ogniem szkieletem-widmem. Dowiódł bohaterskości, przyznaję Chichot Choć bynajmniej nie pozostało to bez wpływu na jego poczytalność. Ale tak to już jest z "heroizmem" w tej grze Język
- Rolf po raz kolejny, tym razem zmazując krew ze zbrukanego ołtarza krasnoludzkiego boga. Stopień synchronizacji ze światem gry i klimatem = 101% Uśmiech Proponuję, żebyście brali przykład z naszego łazika Mrugnięcie

No i co jeszcze? Drogo zdobył upragniony "Skurwimłot", obłowiliście się porządnie (jeżeli uda się wam z tym wyjść, i to dychając, hy hy hy... Język), kopnęliście fabułę do przodu (tabliczka). Poza tym Ash zabił mi niezgorszego ćwieka swoim pomysłem zniszczenia tego cennego artefaktu, o który wszyscy się tu biją. Fu Cheng będzie niepocieszony. I Herr Reinholdt. I Waldemar Kless także Język

There is but thing that is sure: There will be war!
Zapisane
Delial
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #5 : Luty 28, 2011, 22:52:34 »

Cytuj
Soren oberwał z bliskiego dystansu dwoma bełtami, właściwie skończył wybebeszony Język

Lepsze bebechy niż to co niżej!:D

Cytuj
Sorry, Delial, ale z tej odległości krasie nie mogły nie trafić.Ale nie zabiłem Twojej postaci, bo uznałem, że to byłoby troszkę zbyt okrutnePowinien Ci polecieć Punkt Przeznaczenia.

Mówiłem Ci już, ja - w przeciwieństwie do Ciebie - nie traktuje tej postaci temporalnie i mam zamiar dożyć wraz z nią późnej starości:D

Cytuj
ale cóż, na następnej sesji startujesz ciężko ranny. Ale startujesz Uśmiech

A dostałem jakiegoś EXPa?Chichot W końcu z tego co widzę, aktywnie łapałem bełty!

Żałuję niezmiernie, że musiałem was opuścić. Z tego co widzę ominęła mnie masa epickości na najwyższym poziomie. Wybaczcie też, że w czasie sesji byłem bardziej skupiony na kontakcie ze światem zewnętrznym. This will not happen again:)

Zapisane
Tromm
Woj Chaosu
***
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 227


WAAAAGH!!!


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Marzec 01, 2011, 00:17:30 »

Właśnie, Jov, ile dostaliśmy expa? Mój głód na ładne wyjście rośnie niepowstrzymanie, a i brand new płytówka i Skurwimłot domagają się czegoś więcej, niż Wielorybnik.
Zapisane

"Barbarism is the natural state of mankind," the borderer said, still staring somberly at the Cimmerian. "Civilization is unnatural. It is a whim of circumstance. And barbarism must always ultimately triumph."
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Marzec 02, 2011, 17:51:05 »

Dostaliście po 130 PD. Dostaliście. Czas przeszły, tryb dokonany. Wpisałeś sobie te PeDeki, prawda? Język Bo więcej nie dostaniesz.

Tak, muszę zacząć prowadzić dzienniczek przyznanych punktów doświadczenia, tak samo jak zacząłem ostatnio pisać dzienniczek obecnego stanu zdrowia BG Chichot Przydatne dziadostwo...
Zapisane
Delial
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #8 : Marzec 02, 2011, 21:17:58 »

A kto ma moją kartę postaci?Język
Zapisane
Abaddon
Wtajemniczony kultu
**
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 173



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Marzec 02, 2011, 22:05:43 »

Najprawdopodobniej Jovaen.
Zapisane
Jovaen
Wszechwybraniec
Ulubieniec Chaosu
*********
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 459


To ja jestem RPG-UG


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Marzec 03, 2011, 13:56:53 »

Potwierdzam - będzie na dzisiaj, więc no stress Uśmiech
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

fallcraft swietadynastiatoftegard manunited wolfsparadise siedemwatah